Śnieżna siostra
Zdarzało się w moim życiu, że czytałam piękne wydane, cudownie ilustrowane, niezwykle nudne historie. Maja Lunde jednak nie mogła dopuścić do tego, by właśnie taka była jej opowieść. „Śnieżna siostra” to książka, która trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich stron.
Zarys fabuły
Jest zima, zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Jednak latem tego roku umarła starsza siostra Juliana i wygląda na to, że w jego domu nie będzie żadnych świąt. Jego rodzice nie potrafią się z niczego cieszyć, żyją sztucznie, niczym roboty, wciąż pogrążeni w żałobie, zapominając o tym, że mają przecież jeszcze Juliana i jego młodszą siostrę Augustę. Radość chłopca wraca wraz z pojawieniem się w jego życiu tajemniczej dziewczynki w czerwonym płaszczyku, która bardzo dużo mówi i potrafi przyrządzić najlepsze na świecie kakao. Czy jednak swoim nowo nabytym szczęciem i zrozumieniem wielu ważnych spraw, chłopiec będzie umiał zarazić rodzinę i innych, spotkanych na swojej drodze ludzi?
I kiedy tak siedzieliśmy w kuchni i piliśmy kakao z bitą śmietaną, i zrobiły nam się białe wąsy jak u staruszków, przyszło mi do głowy, że nie tylko ona cieszyła się z naszego spotkania. Ja również się cieszyłem, a do tego miałem przeczucie, że nasze spotkanie jest ważne. Ale o tym, że Hedvig wkrótce odmieni moje życie, nie miałem jeszcze wtedy pojęcia.
Moja opinia i przemyślenia
Powiem szczerze, że ta książka jest po prostu niesamowita i to pod każdym względem! Maja Lunde opowiada piękną, wciągającą historię, z dreszczykiem emocji i bardzo ważnym, niezwykle trafnym przesłaniem. Ludzie umierają i to normalna kolej rzeczy. Czasami jednak odchodzą zbyt młodo, a ich najbliżsi nie potrafią sobie z tym w żaden sposób poradzić. Może i faktycznie prawdą jest, że czas leczy rany, ale w tym wszystkim nie chodzi o to, by zapomnieć, ale właśnie o to, by zapamiętać i to te najlepsze, najpiękniejsze, wspólnie spędzone chwile. Bohater „Śnieżnej siostry” chciał zapamiętać Juno, ale taką, jaka była za życia, wesołą, uśmiechniętą i pełną energii. Jego rodzice jednak przez długi czas nie potrafili tego zrozumieć.
Historia porusza również inne tematy niż tylko bólu po stracie ukochanych osób. Mówi o przyjaźni, radości, depresji, samotności i duchu świąt. O tym, jak ważne jest wsparcie najbliższych nam osób. Każdą stronę w książce natomiast zdobią cudowne ilustracje autorstwa Lisy Aisato. Ta publikacja to po prostu małe dzieło sztuki. Podczas lektury dosłownie niekiedy brakowało mi tchu.
Podsumowanie
„Śnieżna siostra” to zdecydowanie najcudowniejsza książka, jaką miałam okazję przeczytać w tym roku. Zawiera zarówno przepiękne przesłanie, jak i niesamowite ilustracje. Opowiada ciekawą, trzymającą w napięciu historię, która zaskoczy niejednego czytelnika. Jej lekturę polecam z całego serca! Jest po prostu niesamowita!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Karolina Kosek
ostatnio zaczytuję ostatnio w takich historiach, jeszcze autorka dodaje prestiżu, chętnie bym sięgnęła
Kinga
Piękna Książka. Wydanie jest obłędne. 😍 koniecznie kupię moim chłopakom. Piękna.
Stacja Książka
O Wow! Jakie piękne ilustracje! Pomyślę o tej książce, gdy będę robić prezenty pod choinkę.
Daria
Widziałam już tę książkę kilka razy 8 jej wydanie jest naprawdę piękne.
Toukie
Uwielbiam książki, w których pojawia się świąteczno-zimowa aura! Aktualnie wprost nie mogę doczekać się zimy (oczywiście z perspektywy kierowcy wcale jej nie chce), a zwłaszcza zimowych pozycji literackich. A ta książka… wygląda pięknie! Tytuł już mam zapisany.
Zielona Małpa
Myślę, że to idealna książka na prezent 🙂
Justyna Leśniewicz
Ta książka wydaje się idealnym pomysłem na prezent dla moich dziewczyn 🙂
Magia_ksiazek
Mnie osobiście te ilustracje jakoś niespecjalnie przypadły do gustu. Nie wiem, czy kiedyś sięgnę po tę książkę. Z jednej strony zaintrygował mnie opis, z drugiej jednak, nie mam zbytnio na nią ochoty.
AMN
Daruję ją sobie, nie przepadam za wyciskaczami łez, a tak bym pewnie na nią zareagowała
Sandra Kozłowska
Muszę przyznac,że fabuła brzmi zachęcająco 🙂 Idealna na teraz.
Anna Londowska-Kaźmierczak
To może być piękna i przejmująca książka.
Vicky
Jest niezwykła!
Bookendorfina
Pomysł na książkowy prezent jak najbardziej podchwytuję. 🙂
Bookendorfina
Bardzo przekonują mnie takie ilustracje, można im się bez końca przyglądać. 🙂
Popkulturka Osobista
Faktycznie wygląda pięknie, uwielbiam tak cudnie wydane książki! 🙂
Małgoś
Jednym słowem ja chcę przeczytać tą książeczkę. Z opisu i Twojej recenzji wynika wspaniała warta przekazu historia. Takie pozycje długo jak nie na zawsze zostają w naszej pamięci i sercu. Zwrócę uwagę na nią u nas w bibliotece, może się uda zakupić?😊💚🍀
Vicky
Biblioteka to chyba jeszcze troszkę poczeka, bo jeszcze nie było oficjalnej premiery 🙂
zaczytanamarzycielka8
Jejku ta książka jest przepięknie ilustrowana ! Na pewno kupię <3
Zaczytana Dama
Może jak bym była młodsza, to bym sięgnęła po tę książkę. Ale ma bardzo ładną okładkę
Paulina
Faktycznie piękne te ilustracje. Na święta w sam raz 🙂
Irena Bujak
Aż chce się wszystko rzucić i czytać. Już same ilustracje zachwycają. <3
Pojedztam.pl
Wiele osób już ją poleca, więc pewnie kiedyś się na nią skusimy.
Vicky
Naprawdę warto!
Wiewiórka w okularach
Ilustracje rzeczywiście zapierają dech w piersi, dawno nie widziałam tak cudownie ilustrowanej książki!
Monika Monime.pl
Bardzo lubię tak bogato ilustrowane książki dla dzieci.
Iwona
Urocza książka. Jak dobrze, że w przyszłości będę miała co czytać dzieciom
Vicky
Pojawia się u nas coraz więcej cudownych tytułów, można skompletować piękną biblioteczkę dla młodszych czytelników 🙂
Monika Kilijańska
Trochę przypomina mi ta opowieść fabułę filmu animowanego “Strażnicy marzeń”, który bardzo lubię. A rysunki są fenomenalne!
Joanna
Ilustracje są oszałamiające, choć cała reszta też robi mocne wrażenie.
Dominika
Mysle, że przesłanie powinno być nauką dla wielu z nas!