Smart Wash – listki do prania 2 w 1
Przyznam szczerze, że nigdy nie sądziłam, że na blogu poruszała będę temat prania. Ponieważ jednak uwielbiam wszelkie nowinki, szczególnie te ekologiczne, z przyjemnością skorzystałam z możliwości przetestowania kanadyjskich listków do prania.
Co mówi o nich producent?
Czy mniej może oznaczać więcej? W przypadku uniwersalnego detergentu do prania Smart Eco Wash – tak. To wyjątkowe rozwiązanie rodem z Kanady, które waży jedynie 3 gramy, a zawiera wszystko, co niezbędne, abyś cieszyła się naturalnie czystą pościelą, ręcznikami czy ubraniami. Dlaczego tylko 3 gramy? Bo listki do prania są wolne od parabenów, fosforanów i całej reszty ciężkiej chemii zawartej w proszkach. Aż 20 razy mniej detergentu oznacza dla Ciebie więcej zdrowia.
Składniki:
5-15% anionowe środki powierzchniowo czynne
<5% niejonowe środki powierzchniowo czynne
<5% amfoteryczne środki powierzchniowo czynne
metylochloroizotiazolinon
metyloizotiazolinon
hipoalergiczny zmiękczacz do tkanin: gliceryna roślinna
lekki olej mineralny
Moja opinia
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się po listkach tak dobrych efektów. Pranie po ich użyciu jest czyste i świeże jak podczas stosowania niemieckiej chemii. One same wyglądają trochę jak guma do żucia. Wkłada się je do pralki, a potem pakuje się do niej brudne ubrania. Faktycznie mają dobry skład, a już na pewno znacznie lepszy od standardowych środków czystości.
Kiedy pisałam o nich po raz pierwszy, otrzymałam link do artykułu, który mówił, że metylochloroizotiazolinon „może powodować raka”. Nie są to jednak badania potwierdzone, a jedynie domysły studentów amerykańskiej uczelni. Wcześniej z tego typu badań wyniknęło, że szczepionki „mogą powodować autyzm”, a jakie miało to tragiczne skutki, zapewne wiecie sami. Dla pewności jeszcze sięgnęłam do polskich źródeł naukowych, z których wynika, że metylochloroizotiazolinon jest substancją, która może powodować alergie, gdy nie zostanie spłukana ze skóry. Stosuje się ją na przykład w wielu szamponach do włosów, ponieważ przy tak krótkim kontakcie ze skórą i w tak niewielkiej ilości nie ma żadnego negatywnego działania. Czyli jest to po prostu kolejny mit lub dobra zagrywka znanych marek.
Podsumowując, eko listki do prania to bardzo fajna sprawa. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze niejednokrotnie się spotkamy.
blogierka
Oo, nie wiedziałam, że jest taki produkt! 😀
Rafał
Wyglądają jak opłatek wigilijny, może spróbuję 🙂
Vicky
haha, skojarzenie na czasie 🙂
Paulina
Zaintrygowalas mnie tymi listkami, pierwszy raz o nich słyszę i chętnie bym wyprobowala! Ciekawa jestem czy zostawiają jakiś zapach czy raczej są bezwonne.. Pozdrawiam!
Marysia K
Jeśli chodzi o środki do prania to jestem jak najbardziej skłonna do eksperymentów, również jestem ciekawa tych orzechów o których ktoś pisał wcześniej
Milasoo.pl
Stosowałam kiedyś coś podobnego przez chwilę, ale przyznam szczerze nie skupiłam się na tym czy były jakieś specialne tego efekty ;p
czerwonafilizanka
Ciekawe z tymi listkami do prania…
Kobieta Stylowa
Zastanawia mnie czy można prać nimi ubranka dla dziecka?
Vicky
Według producenta można, ale mimo wszystko firma przygotowała też osobne środki do prania dla niemowląt.
Akacja
Pozostanę przy orzechach piorących. 100 % natury.
Vicky
A ja je chętnie wypróbuję, bo jeszcze nie znam 🙂
Aneta S.
Ja jestem wierna kapsułkom do prania. Są dla mnie najwygodniejsze.
Vicky
Niestety było z nimi kilka śmiertelnych wypadków, kiedy dzieci je połykały, myśląc, że to cukierki.
Kasia
Używałam tych listków i faktycznie są fajne 🙂
Marlena H.
Nie słyszałam o tych listkach, świetna sprawa i alternatywa dla tradycyjnych proszków do prania. Wypróbowałam takie.
Irena-Hooltaye w podróży
O cudach słyszałam do prania,ale o listkach nie.
Pora je wypróbowac, bo lubię testowac nowości.
Vicky
Ja również uwielbiam testowanie 🙂
Karolina Miller
Ooo bardzo ciekawe są te listki, nir mialam jeszcze okazji ich wypróbować, ale chetnie sprawdze jak działają!
A Journey to Yourself
Fajny pomsyl z takimi listakmi.
panidesigner
Listków jeszcze nie testowałam, ale miałam orzechy piorące i niestety u mnie się nie sprawdziły :/
Vicky
O, a wszyscy je tak bardzo zachwalają…
Anna
Nie słyszałam o czymś takim, ale jeśli jest eko, to zdecydowanie jest to coś, czemu warto poświęcić uwagę 😉
Oliwia
ciekawa rzecz
Irena Bujak
Też kiedyś je przetestujemy w domu, zaciekawiły nas z mamą te listki. 😉
Kinga
Używałam podobnych 🙂
krystynabozenna
Muszę się przyjrzeć tym listkom, bo mnie też to interesuje….