Słodki domek / Co by tu zjeść

Date
sty, 06, 2019

Już jakiś czas temu bardzo polubiłam serię wydawniczą „Akademia mądrego dziecka”, która ukazuje się nakładem wydawnictwa Egmont. Pojawiają się w niej niezwykle mądre i ciekawe książeczki dla dzieci w różnym wieku. 

W dniu dzisiejszym zaprezentuję Wam dwa tytuły dla mniejszych maluszków, do których wiesze napisał Zbigniew Dmitroca. Są to ślicznie wydane i bardzo kolorowe tytuły: „Słodki domek” oraz „Co by tu zjeść”, które mają za zadanie odkryć przed dziećmi ważne elementy świata przyrody. 

Zbigniew Dmitroca to polski poeta, bajkopisarz, tłumacz, satyryk i dramaturg. Nazwisko nie ukrywa się więc w gronie nieznanych twórców i nic dziwnego. Podziwiam Zbigniewa Dmitroca, który potrafi stworzyć proste wierszyki, które dobrze brzmią i nie stają się nieprzyjemnie śmieszne. To teksty, które bez obawy można czytać dzieciom. Być może zechcą się nauczyć całości lub fragmentów na pamięć. 

Słodki domek” opowiada historię pracowitych pszczółek, które zbudowały swój ul na gałęzi drzewa. Pracy ciekawie przyglądali się, nie zawsze zadowoleni, nowi sąsiedzi. Książeczka jest kolorowa i poznajemy w niej nie tylko zwyczaje pszczół, ale również kilka polnych stworzeń (i jednego, leśnego misia). 

Nawet polna myszka

Myszkująca w trawie

Na to zamieszanie

Patrzyła ciekawie. 

Co by tu zjeść” to bajka o gąsienicy, która przemierza swój maleńki świat w poszukiwaniu jedzenia. Okazuje się jednak, że nic się dla niej nie nadaje. Ani bakłażan, ani wisienka, ani papryka nie są smaczne. Ostatecznie biedna, zmęczona gąsienica znajduje listek, którym najada się do syta, by zmęczona zasnąć, a później obudzić się pod postacią pięknego motyla.

Ale to szukanie 

Bardzo ją zmęczyło

Więc uwiła kokon,

By odpocząć miło

Wydanie książeczek jest bardzo porządne. Są ze sztywnej, lakierowanej tektury i ciężko będzie je zniszczyć, co jest niezwykle ważnym elementem podczas dziecięcych zabaw. Dodatkowo wszystkie strony zostały połączone jednym, ciekawie pomyślanym „otworem”, który nadaje wspólną cechę wszystkim ilustracją w książce. Już od pierwszego spojrzenia wzbudza on dziecięce zainteresowanie.

Podsumowując – Egmont przygotował świetną serię książeczek dla najmłodszych czytelników, która doskonale sprawdzi się przy wspólnej zabawie. Razem z nią możemy czytać, oglądać ilustracje i poznawać otaczający nas świat. Dodatkowo w serii jest tyle tytułów, że każdy znajdzie swój ulubiony temat.

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

20 komentarzy

  1. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    28 października 2019

    Jak mój syn był mniejszy to takie książeczki często gościły w naszych rękach 😉

  2. Odpowiedz

    Adrianna

    13 stycznia 2019

    Według mnie takie książeczki to fenomenalna sprawa, szczególnie że mają bardzo wiele zastosowań. Mogą one być przy dziecku już od narodzin, aż do3 lat. W ten sposób na początku kolory stymulują zmysły,a potem pomagają w nauce i rozróżnianiu barw, kształtów i rzeczy. Myślę, że w warsztatch terapii zajęciowych również byłyby bardzo pomocne.

  3. Odpowiedz

    Adrianna

    13 stycznia 2019

    Bardzo ładne i kolorowe są te książeczki.Idealne dla najmłodszych czytelników 😀

  4. Odpowiedz

    Natalia

    8 stycznia 2019

    Całkiem fajne te książeczki 🙂 Uważam, że dzieciom powinno sie kupować ksiązki i razem z nimi je czytać, a nie pozwalać grać na telefonie czy komputerze.

  5. Odpowiedz

    Kasia

    7 stycznia 2019

    Wizualnie książeczki prezentują się bardzo fajnie i z pewnością spodobają się młodym czytelnikom:)

  6. Odpowiedz

    Zuzanna

    7 stycznia 2019

    W moim domu pełno takich książeczek, uwielbiam kupować je moim dzieciom. W sumie to już tylko córce kupuję.

  7. Odpowiedz

    toukie

    7 stycznia 2019

    Fajne ilustracje. Ta książka mogłaby przypaść do gustu moim podopiecznym 🙂

  8. Odpowiedz

    Aleksandra_B

    7 stycznia 2019

    Te książki przypominają mi te, które sama miałam, jak byłam brzdącem ciekawym świata. Tylko że wtedy nie dbano o to, by miały wyraziste, rzucające się w oczy kolory, które przyciągają uwagę małych dzieci. Także wiele się zmieniło. Na lepsze. A kiedy jeszcze doda się do tego te pobudzające wyobraźnię wierszyki… Komplet doskonały!

  9. Odpowiedz

    Olga

    7 stycznia 2019

    świetna książeczka 🙂

  10. Odpowiedz

    Kaśka - Poligon Domowy

    6 stycznia 2019

    już niedługo będę takie kupować dla Mili 🙂 te kupię w pierwszej kolejności!

  11. Odpowiedz

    Iwetta

    6 stycznia 2019

    Ale super te książeczki! Jako dziecko kochałam takie książeczki. Większość z nich znałam na pamięć 😀 Te ukazane są urocze! 🙂
    pozdrawiam

  12. Odpowiedz

    Dominika D.

    6 stycznia 2019

    Książki mają naprawdę ładną oprawę graficzną. Wpadają w oko 😉

  13. Odpowiedz

    AnWuWu

    6 stycznia 2019

    Fajna propozycja! Szkoda, że moje maluchy już na nią za duże. Pozdrawiam

  14. Odpowiedz

    Katarzyna

    6 stycznia 2019

    Bardzo ciekawe rymowanki 🙂 I Rzeczywiście solidnie wyglądają te książki, a to bardzo ważne przy małych dzieciach.

  15. Odpowiedz

    GosiaK

    6 stycznia 2019

    Dzięki Tobie wiem co kupić na prezent dla pewnej malutkiej rezolutne dziewczynki 🙂 Wszak książki to idealny prezent już od najmłodszych lat.
    Ps.sądząc po tytule spodziewałam się przepisu na coś do jedzenia😅😀

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 stycznia 2019

      Od przepisów dla dzieci najlepsza zawsze była Książka kucharska Kubusia Puchatka, myślę, że nic jej nie przebiło do tej pory (mimo że wydana została lata temu).

  16. Odpowiedz

    Adasio.pl

    6 stycznia 2019

    Fajna sprawa. Teraz książki dla dzieci są coraz bardziej edukacyjne… Jeszcze kilka lat temu nie było aż takiego wyboru.

  17. Odpowiedz

    Ania / Bezpustkowie

    6 stycznia 2019

    Nigdy nie przestanę się zachwycać tymi wszystkimi nowymi wydaniami książeczek dla dzieci. Wygląda ślicznie, opis jest bardzo ciekawy 🙂 Pozdrawiam!

  18. Odpowiedz

    Ladylemon

    6 stycznia 2019

    Super książeczka, na pewno rozwija wyobraźnię malucha. Zastanawiam się, dla dzieci w jakim wieku będzie najlepsza. Właśnie świętowaliśmy roczek kuzynki i wydaje mi się, że jest jeszcze za mała.

    • Odpowiedz

      Vicky

      6 stycznia 2019

      Myślę, że 2-3 lata i ewentualnie trochę później, już do nauki samodzielnego czytania.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły