Rywalki. Opowiadania
„Rywalki” to jedna z lepszych dystopicznych serii, jakie kiedykolwiek miałam przyjemność czytać. Na długo zapadła mi w pamięć. Dołączone do niej tomiki z opowiadaniami, gdy wyczerpał się ich nakład, na portalach aukcyjnych zaczęły osiągać kosmiczne wręcz ceny. Dlatego ogromnie ucieszyłam się, gdy wydawnictwo Jaguar zdecydowało się wznowić ich nakład. Tym razem jednak, prawdopodobnie dla wygody, wszystkie one zebrane zostały w jednym tomie.
Zarys fabuły
Antologia „Rywalki” zawiera cztery główne opowiadania o znanych nam z serii bohaterach, kilka krótkich historii o dalszych losach niektórych z biorących w eliminacjach dziewcząt oraz rozmowę z Kierą Cass.
„Książę” opowiada o początku eliminacji z punktu widzenia księcia Maxona. Dowiadujemy się, jak jego oczami wyglądało pierwsze spotkanie z Americą i przed jak wieloma wyzwaniami on sam musiał stanąć.
„Gwardzista” to oczywiście historia Aspena i próba lekkiego wybielenia jego zachowania. Odniosłam wrażenie, jakby pisarka uznała, że jest mu to winna.
„Królowa” jest opowiadaniem poświęconym Amberly, matce księcia Maxona. Tytuł w cudowny sposób tłumaczy sprawy, które w „Rywalkach” były momentami nie do uwierzenia. W fabule pojawia się wiele informacji na temat nieciekawej sytuacji rodzinnej przyszłego króla, która w jakimś niewielkim stopniu tłumaczy jego późniejsze zachowanie. Dowiadujemy się także, dlaczego na swoją żonę wybrał właśnie Amberly.
„Faworytka” natomiast przedstawia historię jednej z biorących w eliminacjach dziewcząt, najbliższej przyjaciółki Americy, Marlee, która z wzajemnością zakochała się w gwardziście. Spotkała ich za to surowa kara, ale oczywiście, jak wszystko inne w baśni, jaką są „Rywalki” i ich historia doczekała się swojego szczęśliwego zakończenia.
Moja opinia i przemyślenia
„Rywalki. Opowiadania” to przyjemna, wyjaśniająca wiele niuansów antologia. Tak, jak cała seria, jest świetnie napisana i niezwykle wciągająca. Udziela odpowiedzi na wiele pytań, które pozostały otwarte po lekturze tetralogii. Kiera Cass dba o swoich czytelników i pozwala im zaspokoić rozbudzony apetyt. Tym czego najbardziej mi w zbiorze zabrakło jest spis treści, który znacznie ułatwiłby wyszukiwanie konkretnych treści. Jak wiadomo każdy czytelnik ma swoich ulubionych bohaterów i pewnie to właśnie od ich historii, chciałby zacząć swoją przygodę z lekturą.
Podsumowanie
Myślę, że książka „Rywalki. Opowiadania” to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośniczek serii „Rywalki”. Czyta się ją tak samo dobrze, jak pozostałe tomy serii i jest naprawdę świetnym dopełnieniem całości. Jestem wierną fanką twórczości Kiery Cass i jak do tej pory przeczytałam wszystkie wydane w Polsce książki, które ukazały się spod jej pióra. Mam szczerą nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Kinga
bardzo miło wspominam całą serie. wiem, że pochłonęłam ją w bardzo krótkim czasie. Dodatkowe tomy i opowiadania także. Chyba chętnie bym do niej wróciła. Uważam, że opowiadania w 1 tomie to super pomysł. Miło jest wrócić to starszych serii. Opowiadania mam wszystkie w osobnych tomach 🙂 ale to seria, której nigdy nie sprzedam.
Dominika
Sporo o tej serii słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji czytać. Kiedyś to nadrobię!
Aleksandra NS
Niestety nie jest to literatura dla mnie. Absolutnie mnie coś takiego nie kręci. Poszukam czegoś innego.
Karolina Kosek
sporo słyszałam o tej serii, ale jakoś jeszcze mnie nie zachęciła do przeczytania, wiem jednak komu polecę i oszaleje na ich punkcie 😉
Paulina Kwiatkowska
Koleżanka swego czasu zaczytywała się w tej serii. Muszę wspomnieć jej o tym dodatku.
Vicky
Ja mam z nią bardzo miłe wspomnienia 🙂
Pojedztam
Dla miłośników serii ten dodatek to na pewno lektura obowiązkowa.
Vicky
Przyjemnie się go czytało 🙂
Karolina/Nasze Bąbelkowo
Najpierw musiałabym przeczytać całą serię, a dopiero potem sięgnąć po opowiadania – bo jestem totalnie niewtajemniczona w fabułę.
Vicky
Polecam serię, jest naprawdę fajnie pomyślana (i napisana).
Świat książkowy Mali
Gdzieś tam mi się przewinęła ta książka, ale nie miałam okazji jej czytać tak jak i serii „Rywalki” jakoś mi z nią nie po drodze, ale może się kiedyś skuszę.
Vicky
To takie młodzieżowe fantasy (antyutopia), naprawdę fajne!
Zuzka
Słyszałam już o tej książce, jednak nie skusiłam się na nią, bo od pewnego czasu czytam zupełnie inny gatunek literacki.
Vicky
Polecam, warto po nią sięgnąć!
Aleksandra Załęska
Nie znam tej serii wydawniczej, ale coś mi mówi, że przypadłaby mi do gustu 🙂
Vicky
Jest bardzo wciągająca!
Agnieszka D
Fajne uzupełnienie serii. Myślę, że fani z przyjemnością zerkną na ten tom opowiadań.
Vicky
To naprawdę przyjemna książka 🙂
Drusilla
Uwielbiam wszystkie jej książki, ale do Rywalek mam największy sentyment! 😍🥰
Vicky
Ja także!
Martyna K
Z największą przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości gdy trafi w moje ręce.
Vicky
Polecam!
Martyna K
Na pewno jest się czym zachwycić w wolnym czasie.