Jay Crownover jest jedną z najbardziej poczytnych Autorek powieści z gatunku New Adult. Gdy przeczytałam „Buntownika” od razu zrozumiałam dlaczego pisarka stała się tak popularna. Zachęcona lekturą sięgnęłam po kolejne tytuły, a wśród nich natrafiłam i na „Rowdy’ego”.
Salem była nieszczęśliwie zakochana w swoim przyjacielu, który uczuciem darzył jej siostrę, Poppy. Gdy nadarza się okazja, by po latach móc znów go spotkać, dziewczyna nie waha się ani chwili. Na miejscu jednak okazuje się, że chłopak żywi do niej urazę i we wspólnej pracy uparcie zamierza ją ignorować. Czy Salem znajdzie sposób by odmienić jego uczucia?
„Rowdy” to powieść z cyklu „Naznaczeni Mężczyźni”, który zapoczątkował bestsellerowy „Buntownik”. W kolejnych książkach poznajemy dalsze losy wcześniej poznanych bohaterów. Powoli, strona po stronie, przestają być dla czytelników tajemnicą. Jay Crownover w cudowny sposób odkrywa ich przeszłość i przynosi nadzieję na lepszą teraźniejszość i przyszłość. Chociaż wydaje mi się, że żadna z kolejnych powieści nie dorównuje „Buntownikowi” to jednak wszystkie czyta się szybko, lekko, z niekłamanym zapałem i ciekawością.
Salem jest silną, niezależną bohaterką, która wie czego pragnie od życia, a Rowdy to nieszczęśliwy, zbuntowany chłopiec, który musi przełamać swoje lęki. Ludzie potrafią dotkliwie ranić i to nieodłączna część życia. Niekiedy jednak warto zaryzykować i pozwolić by nad naszymi decyzjami zapanowało serce zamiast rozumu. To jedyna droga do szczęścia. Sądzę, że nie tylko bohaterowie powieści Jay Crownover powinni to zrozumieć.
Z przyjemnością śledziłam losy wcześniej spotkanych postaci i niecierpliwie czekam na możliwość poznania kolejnych historii. Po lekturze „Rowdy’ego” czuję pewien niedosyt i mam nadzieję, że szybko otrzymam możliwość przeczytania drugiego tomu. Tytuł jest przyjemny i lekki (choć nie brakuje w nim elementów brutalnego, paskudnego świata).
Powieści spod pióra Jay Crownover posiadają swój niewątpliwy urok. Bez trudu potrafią związać losy czytelnika z losami wykreowanych bohaterów. Póki co pisarka udowodniła, że nie brakuje jej pomysłów, a każda z książek w zasadniczy sposób różni się od pozostałych. Niegrzeczni chłopcy, których tworzy, stają się obiektem westchnień niejednej, nawet spokojnej i zupełnie zwyczajnej dziewczyny. Każdej, spragnionej intrygującego romansu kobiecie, zarówno „Rowdy’ego” jak i pozostałe książki Autorki, z czystym sumieniem polecam.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwu Amber
