Rebelia – Kass Morgan
Zapewne wielu z Was słyszało o Netflix’owym serialu „The 100” i nawet nie miało pojęcia o tym, że powstał on na podstawie serii powieściowej spod pióra Kass Morgan. Jak wiele jednak mają ze sobą wspólnego serial i książka oraz czy warto się z nimi zapoznać?
Zarys fabuły
Uciekając przed nuklearną wojną, która zniszczyła naszą planetę, ludzie udali się w kosmos. Nie odlecieli jednak daleko. Swoją arkę ulokowali na orbicie ziemskiej, by czekać, aż przeminie szkodliwe promieniowanie. Wydawałoby się, że w ten sposób mogą przetrwać, po latach jednak zaczyna brakować tlenu. Sytuacja pogarsza się jeszcze bardziej, gdy system zostaje uszkodzony. Rada jest zdesperowana, nie ma wyjścia. Wysyła na Ziemię setkę młodocianych przestępców, by sprawdzić, czy planeta ponownie nadaje się do zamieszkania. Jakie wielkie jest ich zdziwienie, gdy okazuje się, że na planecie mieszkają inni ludzie i zdecydowanie nie są do nowo przybyłych przyjaźnie nastawieni. Czy zaistniały konflikt rozstrzygną przybywający ze stacji kosmicznej dorośli?
Moja opinia i przemyślenia
Seria książek z gatunku młodzieżowego SF „100” jest napisana dobrze, a może nawet bardzo dobrze. Nie będę jednak naciągała faktów i od razu powiem, że nieszczególnie zaciekawi dorosłego czytelnika. Jest napisana zbyt prosto i pozbawiona dramaturgi. Dla odmiany serial to zdecydowanie produkcja 18+ i to w dodatku taka, która bez ustanku trzyma w napięciu. Seria zdecydowanie nie jest też gratką dla fanów serialu. Wręcz przeciwnie. Serial to zupełnie inna bajka i zgadzają się w nim jedynie imiona niektórych postaci i sam początkowy zarys fabuły. Później nic już ich nie łączy.
Gdyby jednak pominąć szczegół, że istnieje ekranizacja, to „Rebelia” jest doskonałą kontynuacją tytułu „100” i jego dalszych części. Dowodzi tego, chociażby fakt, że uparcie sięgam po każdą, kolejną książkę z serii. Są naprawdę przyjemne, przynajmniej dla osób lubiących fantastykę młodzieżową. Kass Morgan ma niezwykłą wyobraźnię (ale nie aż tak ekstremalną, jak scenarzyści serialu) i nie pisze bzdur (w przeciwieństwie do twórców serialu). Serię „100” powinno się przeczytać, zanim zacznie się oglądać serial. Później nie ma już sensu, gdyż wszystko będzie „nie tak”. Sama niestety tego właśnie doświadczyłam.
Podsumowanie
Kass Morgan napisała naprawdę sympatyczną, lekką serię, która spodoba się miłośnikom skierowanego do młodzieży SF. Nie polecam jej jednak fanom serialu, ponieważ mogą się mocno zawieść. To dwie, zupełnie różne od siebie historie, które naprawdę niewiele mają wspólnego. Łączy je wyłącznie wspólny, survivalowy motyw, na którym zbudowana została fabuła.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Aleksandra_B
Akurat ja wiedziałam o istnieniu książek. Podpasowała mi tematyka, dlatego też pojawiły się na mojej liście tytułów do przeczytania. Tylko teraz obawiam się tego, że cała ta historia może nie przypasować dorosłemu czytelnikowi, czyli mnie. No nic, nie przekonam się, póki sama nie skosztuję tego „dania”. 😉
Stacja Książka
Jeszcze nie widziałam serialu, ale się do niego powoli przymierzałam. Rzeczywiście nie wiedziałam, że powstał on na podstawie książkowej serii.
VeryLittleBookNerd
Całym sercem uwielbiam ten serial, ale zaczynając go oglądać, nie miałam pojęcia, że jest na podstawie książek. Dowiedziałam się o tym później i zaczęłam przeglądać opinie na ich temat, a zgadzały się one z twoją – książki są okej, ale bez szału, a z serialem nie mają wiele wspólnego. Dlatego odpuściłam je sobie i raczej nie zamierzam już po nie sięgać 😀
Daria
Oo serialu nie oglądałam to z wielką chęcią zapoznam się z książkami
Kasia
Cześć! Nie słyszałam jeszcze o tej serii. Ani o ksiażkach ani o serialu, więc dziękuję za recenzję 🙂
Wind of renewal
Super się zapowiada
onlypretender
Próbowałam oglądać serial, ale jakoś nie mogłam się w niego wkręcić, dlatego to nie jest książka dla mnie. pozdrawiam 🙂
Vicky
Nie każdy lubi survival, a tym bardziej SF 🙂
Popkulturka Osobista
Serialu nie oglądałam, poprzednich części nie czytałam. Raczej nie dla mnie.
Toukie
Swego czasu bardzo lubiłam serial:) ale zakończyłam oglądanie jakoś w połowie 2 sezonu, bo tyle było wtedy dostępne. Chciałabym wrócić do tej historii – w wersji książkowej lub filmowej, ale mam ciężki z czasem:(
Vicky
Niestety u mnie to też tak wygląda, że jeden odcinek oglądam w kilku (lub nawet kilkunastu) ratach.
Monika Kilijańska
Jestem do tyłu z serialami, ale lubię takie klimaty i choć po young adult zwykle sięgam dwa razy się zastanawiając to tym razem bym zastanowiła się raz, bo lubię taką tematykę, a Bukowy Las jeszcze mnie nie zawiódł.
Candy Pandas
Wolę przeczytać książkę niż obejrzeć ekranizację 🙂
Vicky
Bardzo często też tak mam, ale tu to zupełnie inne historie i ekranizacja jest tak naprawdę bardziej nowym scenariuszem niż faktyczną ekranizacją. Taka historia alternatywna 🙂
Irena Bujak
Ja to chyba naprawdę muszę mieć zawsze inne zdanie, bo ani seria, ani serial mnie nie przekonują. Chociaż myślę czy nie dać serialowi drugiej szansy. 😉
Vicky
Nie każdy lubi SF i nie każdy lubi motywy survivalowe. Mnie akurat serial bardzo wciągnął.
Wiewiórka w okularach
To chyba nie dla mnie, jakoś nie czuję tego klimatu. Poza tym, nie lubię takich historii bez dramaturgii.
Nina
świetny serial
Spojlerka
Nie znam żadnej z poprzednich części, ani nigdy wcześniej nie słyszałam o tej autorce. Chyba będę musiała to zmienić, ponieważ te książki są całkowicie tym, co najchętniej czytam 🙂
Magda Mamit
Zdecydowanie nie moje klimaty i książkowe i serialowe. Recenzja jednak wyśmienita!
Vicky
Dziękuję 🙂
zaczytanamarzycielka8
Nie oglądałam serialu, chociaż przyjaciółka usilnie mnie namawia. Nie wiedziałam że są książki chyba sprezentuje jej na urodziny bo może jej się to spodobać 😉
Agnieszka
Nie znam serialu… i chyba muszę przyznać, że nie lubię takiej tematyki książek..
Vicky
Ja uwielbiam survival zwłaszcza w fantastycznej otoczce. Dla każdego coś innego 😉
Paulina
No cóż, jeśli chodzi o serial, widziałam kilka odcinków i mnie znudziło. Jeśli z tą serią jest tak samo, to nie warto sobie nią zaprzątać głowy.
Anszpi
Czyli nie mam po co sięgać po tę serię
Radosna
Przeczytałam dwie pierwsze części i dałam sobie spokój. Seria nie dla mnie. Sam serial oglądałam do trzeciego sezonu i przestałam.
Tak na marginesie, serial ,,The 100″ jest produkcją stacji CW.
Książki jak narkotyk
Vicky
Z tego co wiem, w Polsce dostępny jest tylko na Netflixie.
Marta K
Kolejny serial, o którym nie słyszałam. Netflix to jednak nie moje klimaty 🙂 Ale widzę, że ma to też swoje plusy – wiek nastoletni skończyłam już jakiś czas temu, ale z chęcią sięgnę po tę serię książek 🙂
Vicky
Netflix ma bardzo różne produkcje, na pewno znalazłabyś coś dla siebie. 😉
Asia
Zazwyczaj tak jest że jeśli serial powstaje na podstawie książki to historie się bardzo różnią już nie raz się z tym spotkałam 😉