Wiele kobiet często czuje się niedoskonałymi i zazdrości innym idealnego życia. Jeżeli znasz te uczucia, to poradnik “Perfekcyjna kobieta to suka” będzie nadawał się idealnie dla Ciebie. Jeżeli natomiast są Ci one obce, to cóż… lepiej do tej książki nie zaglądaj.
Poradnik składa się z kilkudziesięciu luźnych myśli, dostosowanych do konkretnych sytuacji. “Buty do siedzenia”, “Beznadziejne wakacje”, “Po czym poznać, że ma się gówniane życie?” to tylko nieliczne z nich. Wszystkie opisują codzienne wydarzenia lub myśli, które notorycznie przychodzą nam do głowy, nawołując do tego, by pozbyć się z ich powodu poczucia winy. Zwyczajne kobiety są codziennością, to te perfekcyjne stanowią ewenement. Poza tym, przecież według autorek – perfekcyjna kobieta to suka. I nie omieszkają one wyjaśnić dokładnie dlaczego.
Pierwsza połowa wywoływała u mnie niepohamowane salwy śmiechu. Późniejsze pomysły autorek nie wydawały mi się już tak rewelacyjne, ale mimo wszystko czytało się je z ciekawością. Elementem, który w poradniku nie przypadł mi do gustu, jest tłumaczenie. Nie chodzi mi tutaj o kwestie techniczne, tylko o zamianę osób, o których piszą autorki, na ich “polskie odpowiedniki”. Poza tymi najbardziej oczywistymi większości po prostu nie znałam, a przez to książka traciła nieco na uroku.
Myślę, że po “Poradnik przetrwania dla normalnych kobiet” wartko sięgnąć nawet po to, by poprawić sobie humor. Na jego treść trzeba jednak patrzeć z przymrużeniem oka. Obok rzeczy ciekawych i zabawnych, pojawiło się również kilka zupełnych głupot rodem z kolorowych czasopism. Jeśli jednak spojrzeć na to pod innym kątem, przynajmniej trzeba przyznać, że pozycja ma w sobie coś dla każdego.
Książkę właściwie czyta się jak komiks i mimo że liczy sobie prawie 160 stron, to z powodu ułożenia tekstu i dużej czcionki, w ogóle się ich nie odczuwa. Gdyby pokryć je w całości treścią, miałaby ich znacznie mniej. Również “30 zasad” oprawionych zostało w ramki i wyeksponowanych, każda na osobnej stronie.
“Perfekcyjna kobieta to suka. Poradnik przetrwania dla normalnych kobiet” to pozycja, którą czyta się niczym książkę z dowcipami. Zwłaszcza pierwsza połowa jest zabawna i wciągająca. Zawiera również wiele życiowych prawd. Natomiast samo przesłanie autorek ogranicza się tak naprawdę do bardzo prostej idei – trzeba nauczyć się żyć samej ze sobą, nie przejmując się tym, co robią inni.
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję wydawnictwo Feeria
Agnieszka Chmielewska-Mulka
Ciekawa pozycja. Wiele dobrego czytałam o niej do tej pory w blogosferze. Może kiedyś do niej zajrzę.
Kropka
Robię sobie przerwę od poradników. Kiedyś mi się bardzo podobały, teraz już się przejadłam i mam wrażenie, że w większości wałkują te same tematy. 😉
Paulina Chmielewska
Brzmi bardzo fajnie, ale mimo wszystko raczej podziękuję. Nie kręcą mnie tego typu książki i po “Faceci w sieci” mam dość tego typu literatury. Będę ją jednak miała na uwadze w przypadku prezentu, albo jak nie będę miała czego czytać i rzeczywiście najdzie mnie na tego typu literaturę 😉