Ocalałe dusze. Bastion. Tom 3

Date
lip, 22, 2025
Ocalałe dusze

Ocalałe dusze. Bastion. Tom 3

Ocalałe duszeTrzeci tom komiksowej adaptacji Bastionu Stephena Kinga wreszcie trafia w ręce polskich czytelników. Ocalałe dusze to kolejny etap tej monumentalnej, postapokaliptycznej historii, która w wersji graficznej nabiera zupełnie nowego wymiaru. Za scenariusz odpowiada Roberto Aguirre-Sacasa, za rysunki Mike Perkins, a całość dopełniają kolory Laury Martin. Sam King  aktywnie uczestniczył w projekcie, czuwając nad jego atmosferą i wizją.

O czym jest ten tom

Śmiertelny wirus Kapitan Trips zdziesiątkował populację, zostawiając przy życiu zaledwie jeden procent ludzkości. Teraz ci, którzy ocaleli, próbują zbudować coś w zgliszczach dawnego świata. Chaos pierwszych dni pandemii powoli ustępuje miejsca desperackim próbom organizacji i przetrwania. Trzy grupy ocalałych zaczynają łączyć siły. Wiedzą, że nie chodzi już tylko o przeżycie kolejnego dnia, ale o zmierzenie się z siłą dużo większą niż głód, choroba czy samotność.

Nad wszystkimi unosi się cień Mrocznego Wędrowca – istoty o nadprzyrodzonych zdolnościach. W snach kusi ludzi i wciąga ich w mrok. Jego przeciwieństwem jest Matka Abagail – staruszka, która staje się duchowym przewodnikiem ocalałych i daje im nadzieję na zwycięstwo. To właśnie ona ma być punktem, wokół którego zbierają się tytułowe „ocalałe dusze”.

Moja opinia i przemyślenia

Ten tom różni się od poprzednich – mniej tu czystej grozy, a więcej skupienia na bohaterach i ich relacjach. Czytelnicy dostają chwilę oddechu od samej apokalipsy, by przyjrzeć się, jak ludzie próbują tworzyć wspólnotę i znaleźć sens w świecie po końcu świata. Nie brakuje jednak napięcia – sny z udziałem Mrocznego Człowieka i atmosfera zbliżającego się starcia z nim sprawiają, że nie można się odprężyć ani na moment.

Komiks zachwyca także od strony wizualnej. Perkins świetnie uchwycił klimat powieści Kinga – surowe pejzaże, twarze naznaczone traumą, mroczne wizje rodem z koszmaru. Kolory Laury Martin doskonale podkreślają kontrast między złowrogą aurą Mrocznego Człowieka a światłem nadziei, które reprezentuje Matka Abagail. Do tego wydanie od Albatrosa – twarda oprawa, dodatki z projektami i szkicami – sprawia, że to album, który chce się mieć na półce.

Podsumowanie

Ocalałe dusze to spokojniejsza, ale nie mniej mocna część komiksowej adaptacji Bastionu. To opowieść o strachu, wierze i wspólnocie. O tym, jak cienka bywa granica między nadzieją a rozpaczą. Dla fanów Stephena Kinga to lektura obowiązkowa, dla miłośników komiksów grozy – prawdziwa gratka. Trzeci tom wyraźnie przygotowuje grunt pod dalsze wydarzenia, a jednocześnie daje czytelnikowi poczucie uczestniczenia w realistycznym końcu świata.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

Amerykańskie koszmary. Bastion. Tom 2

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Ręka Fatimy – Ildefonso Falcones 

Oskubani

Solo Leveling ♥ TOMY #05 – #06

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły