Jedni kolekcjonują karty, inni znaczki albo figurki. Ja sama już od dawna jestem kolekcjonerką zapachów. Na mojej komodzie stoją przeróżne mgiełki i wody toaletowe. Mam też prawdziwe perfumy, ale ich zdecydowanie rzadziej używam. Jestem zakochana w tej zapachowej różnorodności. W dzisiejszym poście chciałam przedstawić wam moje ulubione zapachy na cieplejsze dni.
Top 3 letnich zapachów
I love…
Mgiełka Raspberry & Blackberry z miejsca podbiła moje serce. Kosmetyk jest wolny od parabenów i ma obojętne pH. Mgiełka do ciała o zapachu malin i jeżyn jest lekka i odświeżająca, niestety na ciele nie utrzymuje się zbyt długo, za to spryskane nią włosy pachną naprawdę obłędnie. Woń, jak można by się spodziewać, jest typowo owocowa, słodka i bardzo kusząca, z wyczuwalną nutą malin i jeżyn. Na markę trafiłam zupełnie przypadkiem, na mgiełkę wymieniając punkty z portalu Czytam Pierwszy.
Gabriela Sabatini
Parę lat temu otrzymałam w prezencie pod choinką buteleczkę wody toaletowej i wtedy trafiłam na moją perełkę. Był to zapach Gabriela Sabatini Ocean Sun. Mimo upływu czasu wciąż jestem w nim zakochana. Jest idealny na letnie dni, ale ja używam go o każdej porze roku. Zapach utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas. Mimo swojej lekkości bliższy będzie raczej dojrzałym kobietom niż nastolatkom.
Oczywiście po takim sukcesie Ocean Sun konieczne musiałam wypróbować inne zapachy z serii. Do gustu przypadły mi również Miss Gabriela Night i Happy Life. Te wonie od razu kojarzą mi się z latem i wakacjami. Pierwszy z nich to świeży, beztroski zapach letnich imprez, wieczornych spacerów po plaży i kolorowych longdrinków. Przywodzi mi na myśl zachody słońca i doskonałą zabawę, a przy tym nie brak mu klasy. Happy Life to z kolei woda toaletowa, w której czuć ducha młodości. Są w niej ujęte pełne słońca dni, rześka bryza i rowerowe wycieczki. Pobudza wyobraźnię i dodaje energii.
Zapachy ze zdjęcia to:
Ocean Sun
Nuty głowy: gruszka, mandarynka, japoński kwiat wiśni
Nuty serca: konwalia, fiołek, orchidea
Podstawa: drzewo, piżmo
Miss Gabriela Night
Nuty głowy: jeżyny, marakuja
Nuty serca: frezja, gardenia, jaśmin
Podstawa: bursztyn, drzewo sandałowe, kokos, piżmo
Happy Life
Nuty głowy: bergamotka, brzoskwinia, różowy pieprz
Nuty serca: magnolia, róża, jaśmin
Podstawa: brzoskwinia, wanilia, piżmo
Yves Rocher
Hitem tego roku są mgiełki do ciała w doskonale wszystkim wielbicielom marki znanych zapachach. Firma się zmienia i podąża z duchem czasu, co wyraźnie widać w jej produktach. Na mojej półce zagościły: kokos, truskawka i wanilia. Zapachy są lekkie, orzeźwiające i bardzo optymistyczne. Ich skład jest pochodzenia naturalnego. Niestety tak jak w przypadku mgiełki firmy I love… zapach na ciele nie utrzymuje się zbyt długo. Najlepiej sprawdza się na włosach. Z pewnością też pomoże się odświeżyć.
Jakie są wasze ulubione zapachy? Macie swoją letnią topkę? A może zawsze używacie tego samego produktu? Pochwalcie się w komentarzach! Chętnie skorzystam z nowych propozycji.
Wpis powstał we współpracy z drogerią e-glamour.pl
Oliwia
Jestem niesamowitą alergiczką i niestety muszę uważać na zapachy jakie kupuje, opisane przez ciebie zapowiadają się fantastycznie, jednak nie wiem czy nie obudzą we mnie alergii. Może kupie w prezencie mojej mamie i od niej wypróbuje 🙂
Pozdrawiam gorąco!
Karolina
Ja lubię połączenie jaśminu, piżma, róży i jaśminu 🙈😸
Stacja Książka
Od lat używam tych samych zestawów perfum (mam kilka różnych na różne okazje) i raczej tego nie zmienię. Po prostu lubię je i tyle. Innych nie chcę.
Toukie
Będę musiała przetestować te zapachy. Lubię owocowe 🙂
Kinga
Posprawdam sobie zapachy. Musi być bardzo lekki, ale też bardzo orzeźwiający, ale nie przytłaczający zapachem. Ale mam wymagania. Prawdą jest też, zee na każdej osobie dany zapach pachnie inaczej więc muszę sama je przetestować 🙂
Aga
Nie znam ich, ale dziękuję za polecenie 🙂
Joanna Bogielczyk
Kilkanaście lat temu używałam Gabriela Sabatini. Bardzo dobrze mi się kojarzy. 🙂
Natalia Jaranowska
Dla mnie tak samo – lato to zapach owoców!
DeVi
Cóż owoce kojarzą się z latem więc dla wielbicieli ot najlepsza opcja!
Wiewiórka w okularach
U mnie absolutnym numerem jeden są mgiełki i wody toaletowe z Avonu oraz zielone jabłuszko z DKNY. Też mam całą baterię tego typu kosmetyków, ale ostatnio postanowiłam zużywać je systematycznie i idzie mi całkiem nieźle. 😀
Vicky
Również miewam takie problemy, ale od kiedy córka podkrada to kończą się nam znacznie szybciej.
Viki
Dzięki twojemu postowi zauważyłam, że ostatnio nie zwracam zbytnio uwagi na to czym się psikam i chętnie wypróbuję jakąś mgiełke 😉
Dominika D.
Wyglądają naprawdę ciekawie. Będę musiała sama je wypróbować 😉
Zołza z kitką
Te zapachy od YR bardzo mnie ciekawią…:)
Zaczytanamarzycielka8
Nie używam w ogóle mgiełek wolę lżejsze perfumy ale według mnie lepiej się sprawdzają. Mgiełka na mojej skórze pachnie kilka chwil tylko A nie lubię co chwilę poprawiać zapachu.
Vicky
Dlatego właśnie lubię nimi pryskać włosy – utrzymują się znacznie dłużej niż na skórze 🙂
krystynabozenna
I nie wiem czy komentarz się pojawił.
Klasyka, warta wypróbowania latem 🙂
Chociaż ja kocham lawendę najbardziej …
krystynabozenna
Klasyka, warta wypróbowania latem 🙂
Chociaż ja kocham lawendę najbardziej …
Monika Kilijańska
Takie owocowe zapachy bardzo lubię nosić na sobie latem.
Ania W
ja również jestem kolekcjonerką pięknych zapachów i chyba jeden z nich bardzo mnie zainteresował 🙂 czas na zakupy 😉
Vicky
Jestem ciekawa Twoich ulubionych produktów 🙂
Magia_ksiazek
Nie mam swoich ulubionych zapachów. Gdy kupuje perfumy, za każdym razem biorę inny, aby go wypróbować i nawet jeśli przypadnie mi do gustu, to następnym razem kupuje inny.
Vicky
Lubię testować nowe rzeczy, ale zawsze też trzymam się tych swoich ulubionych. Z tym, że tak jak wspominałam, jestem zapachową maniaczką 🙂
Paulina
Muszę koniecznie wypróbować mgiełkę Raspberry & Blackberry. Wydaje mi się że to będzie idealny zapach dla mnie 🙂
Vicky
Jest naprawdę śliczny!
blogierka
Ehh, szkoda, że przez bloga nie da się wąchać ;),
krystynabozenna
Lato pachnie lekko , kwiatowo-owocowo…
Szkoda,że tych zapachów nie można powąchać 🙂
Vicky
To jest niekiedy właśnie problem zamawiania kosmetyków przez Internet. Właściwie bierze się je w ciemno.
Marta Flak
Malinka wydaje mi się, że mogłaby być dla mnie za mdła, ja lubię zapachy bardzo lekkie, kwiatowe, orzeźwiające. Ocean Sun wydaje mi się, że może się spodobać! 🙂
Olka
Gabriela Sabatini to taka klasyka klasyk. Trochę mi się kojarzy z dzieciństwem, bo moja mama jej używała.
Bookendorfina
Nie wszystkie znam, ale chętnie sprawdzę, czy będą mi odpowiadać. 🙂
Drusilla
Koniecznie będę musiała wypróbować!