Na zawsze, ale z przerwą – Taylor Jenkins Reid

Date
gru, 06, 2020

Na zawsze, ale z przerwą

Nie miałam wcześniej przyjemności czytać żadnej książki spod pióra Taylor Jenkins Reid, ale słyszałam, że są rewelacyjne. Dlatego z zapałem i ogromną ciekawością sięgnęłam po tytuł „Na zawsze, ale z przerwą”, który ukazał się spod jej pióra. Dzisiejszy wpis poświęciłam moim wrażeniom z tej właśnie lektury. 

Zarys fabuły

Elsie wiedzie dość zwyczajnie, można by wręcz powiedzieć, że nudne życie. Wszystko jednak zmienia się, gdy poznaje Bena, jak sądzi, miłość jej życia. Zaledwie po kilku miesiącach znajomości młodzi ludzie się pobierają. Nie wiadomo, jak ułożyłoby się ich życie, gdyby nie tragiczny wypadek, w którym ginie mężczyzna. Od tej pory Elsie musi nauczyć się żyć z pustką w sercu i poczuciem winy z powodu jakiejkolwiek, nawet najmniejszej odrobiny szczęścia. 

Moja opinia i przemyślenia

Powieść jest dobrze napisana. Autorka miała świetny pomysł na nieoczywistą, intrygującą fabułę. Mierzymy się w niej ze zbyt szybką i nagłą stratą ukochanej osoby. Przyznam jednak, że lektura nie wstrząsnęła mną aż tak bardzo, jak miałam na to nadzieję. To po prostu kolejna naprawdę dobra książka. Co ciekawe „Na zawsze, ale z przerwą” to literacki debiut pisarki. Całkiem możliwe więc, że “Siedmiu mężów Evelyn Hugo” lub “Daisy Jones & The Six” to jeszcze lepsza i naprawdę nie bez powodu stawiana na piedestale książka. 

Powieść pisana jest w dwóch ramach czasowych. Teraźniejszość przeplata się z wydarzeniami sprzed wypadku. Oprócz obecnego życia Elsie Autorka pokazuje nam również początek i koniec jej związku. Myślę, że to ciekawe rozwiązanie, które zachęca czytelnika do dalszej lektury. 

Jeżeli lubicie powieści obyczajowe, to na pewno warto sięgnąć po „Na zawsze, ale z przerwą”. Jeżeli jednak tak jak ja czytacie je jedynie od czasu do czasu, to myślę, że lepiej będzie przeczytać najpierw “Daisy Jones & The Six” lub “Siedmiu mężów Evelyn Hugo”, by poznać pisarkę jako fenomenalną, a nie zaledwie dobrą, ale nie wyróżniającą się z tłumu. Gdybym miała możliwość cofnąć czas, to sama z pewnością tak właśnie bym zrobiła. 

Podsumowanie

„Na zawsze, ale z przerwą” to interesująca, dobrze napisana książka, która porusza ważny i trudny temat. Jej treść dzięki retrospekcjom jest słodko-gorzka. Mimo dużej ilości przykrych spraw i smutku oraz lęku, który towarzyszy bohaterce, zakończenie powieści jest pełne nadziei. Czas leczy wszystkie rany i mimo że nie zawsze zagoją się one do końca, to jednak z pewnością z jego upływem przynajmniej odrobinę wyblakną i da się z nimi żyć, być może nawet coraz częściej się uśmiechając. 

Dziękuję!

Powieść Taylor Jenkins Reid oraz inne książki obyczajowe kupisz na stronie księgarni Selkar.pl

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

17 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    9 grudnia 2020

    Widziałam ją w zapowiedziach, ale jeszcze nie miałam okazji się zapoznać. Może zrobię to w przyszłości.

  2. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    9 grudnia 2020

    Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, jednak jak najbardziej mam w planach poznać jej twórczość. Mam nadzieje, że mi się spodoba bo pokładam w niej wiele nadziei.

  3. Odpowiedz

    Paula Dowlasz-Kachel

    9 grudnia 2020

    Zapowiada się super debiut. Muszę zapisać sobie tą pozycje do przeczytania :).

  4. Odpowiedz

    shikatemeku

    8 grudnia 2020

    Super że debiut autorki jak najbardziej udany, coś czuję że to książka pod moje klimaty. Chętnie bym przeczytała 🙂

  5. Odpowiedz

    todoarmo. pl

    8 grudnia 2020

    Fajnie że to udany debiut autorki zapiszę sobie tytuł tej książki i z miłą chęcią ją przeczytam.

  6. Odpowiedz

    Lilianna

    7 grudnia 2020

    Taka książka będzie idealna na mój prezent. Może powiedzieć mojemu mężowi żeby mi zaprezentował pod choinkę.

  7. Odpowiedz

    Ala

    7 grudnia 2020

    Jaka piękna okładka, od razu wpadła mi w oko. Fabuła także mnie zainteresowała, także chętnie sięgnę po tę książkę. 🙂

  8. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    7 grudnia 2020

    Nigdy nie czytałam książek tej autorki. Nie mam też w biblioteczce książek tego wydawnictwa. Ale mnie zaciekawiłaś 🙂

  9. Odpowiedz

    Dziewczyny z Z naciskiem na szczeście

    7 grudnia 2020

    Muszę przyznać, że sama byłam pod wrażeniem książki, bardzo wciągająca historia 🙂

  10. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    7 grudnia 2020

    Bardzo ciekawy pomysł na podzielenie ramy czasowej na przed, teraz i po. Dzięki temu ten temat wydaje mi się ciekawszy niż w wielu książkach gatunku. Czytałabym!

  11. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    7 grudnia 2020

    czyli ta historia ma potencjał, ale warto by ją trochę rozbudować? Zaciekawiłaś mnie tą książką, chociaż nie przepadam za tematem straty

  12. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    7 grudnia 2020

    Wcześniej o niej nie słyszałam, ale chętnie się skuszę, bo brzmi naprawdę interesująco. Czuję się skuszona.

  13. Odpowiedz

    Justyna

    7 grudnia 2020

    Bardzo ciekawy tytuł książki, nie słyszałam wcześniej o niej. Lubię czytać książki z morałem które pozostawiają w naszym życiu pozytywne emocje.

  14. Odpowiedz

    Szlak Za Szlakiem

    7 grudnia 2020

    Bardzo lubię książki właśnie w takim klimacie. Muszę przyznać, że nie poznałam jeszcze tej autorki, dlatego bardzo chętnie przeczytam jej powieść.

  15. Odpowiedz

    krystynabozenna

    7 grudnia 2020

    Lubię powieści obyczajowe i chyba sięgnę po tę autorkę i jej powieści 🙂

  16. Odpowiedz

    widzepodwojnie.com

    7 grudnia 2020

    Zawsze mnie zastanawia w książkach i opisie fabuły, to, że ktoś wiedzie nudne życie dopóki kogoś nie spotka. Człowiek nigdy nie będzie z nikim szczęśliwy, dopóki nie nauczy się być szczęśliwy sam ze sobą.

  17. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    7 grudnia 2020

    Lubię, kiedy powieść obyczajowa prezentuje zrównoważone aspekty życia, czasy smutku i radości, które wzajemnie przeplatają się, łatwiej uwierzyć mi w losy bohaterów.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły