Wciąż pozostaję pod władaniem czaru, który roztoczyła nade mną Jessie Burton swoimi powieściami „Muza” oraz „Miniaturzystka”. Z przyjemnością i zachwytem sięgnęłam więc po kolejny tytuł spod pióra Autorki: „Marzycielki”. Tym razem książka skierowana jest do nieco młodszych czytelników.
Tamtego dnia dziewczynki nauczyły się, że granica dzieląca rozsądek od szaleństwa jest doprawdy wyjątkowo cienka.
Fabuła
W Królestwie Kalii mieszka dwanaście wesołych i mądrych sióstr. Wszystkie dziewczynki są księżniczkami, a każda z nich posiada inny talent i zamiłowania. Pewnego dnia jednak w tragicznym wypadku ginie ich matka. Wówczas ojciec popada w szaleństwo i odbiera im wszystko, co te kochały, by ostatecznie pozbawić je nawet słonecznego światła i wolności. Dziewczynki są pewne, że zwiędną, niczym niepodlewane kwiaty. Wówczas jednak staje się coś cudownego. Odkrywają tajemne przejście do pełnego magii i tańca świata.
Moja opinia
Tym razem Jessie Burton w swojej twórczości obrała nieco inny kierunek. Stworzyła mądrą i zabawną baśniową historię o kobiecej sile, determinacji i nadziei, którą dają marzenia. Bohaterki „Marzycielek” mogły się poddać już na samym początku, ale tego nie zrobiły. Najbarwniejszą postacią w książce jest Frida, najstarsza z sióstr, dookoła której obraca się cała akcja. To właśnie ona prowokuje siostry do przeciwstawienia się ojcu i jego radykalnym pomysłom. To ona ostatecznie zostaje ich bohaterką.
Myślę, że na świecie jest wciąż zbyt mało literatury, która podnosi na duchu i pomaga rozwinąć skrzydła. Takie właśnie tytuły kocham najbardziej i taką lekturę proponuje swoim czytelnikom Jessie Burton. Eleganckim językiem i w pięknym stylu opowiada nam o życiu pełnym marzeń, które gdy tylko pozwolimy sobie uwierzyć w nas samych, w końcu się kiedyś ziszczą.
Wydanie
Oczywiście taka ciekawa i wartościowa historia nie mogła zostać byle jak wydana, a Wydawnictwo Literackie i tym razem stanęło na wysokości zadania. Książka ma twardą oprawę i przyjemną szatę graficzną. Została wydrukowana na wysokiej jakości papierze, a tekst bogato zdobią kolorowe ilustracje. Tłumaczenie Łukasza Małeckiego jest znakomite.
Podsumowanie
Jeżeli szukasz niebanalnej, intrygującej baśni, którą przeczytasz wspólnie z coraz szybciej dorastającą córką, to „Marzycielki” zostały stworzone jakby specjalnie dla Ciebie. To ponadczasowa, mądra historia, w której Autorka w nienachalny sposób pokazuje siłę kobiet. Książkę z całego serca polecam zarówno dużym, jak i małym dziewczynkom. Jest naprawdę śliczna.
Dziękuję!
Promotorka czytelnictwa
A ja wciąż jeszcze mam Miniaturzystkę na liście do przeczytania… 🙁
Beata Redzimska
Czyli bajka z przeslaniem? Przeciwnosci wydobywaja z nas sile charakteru? Zapowiada sie bardzo ciekawie. Pozdrawiam serdecznie Beata
Roksana www.kopanina.pl
Niczego w tym klimacie nie czytałam od lat, a kiedyś bardzo lubiłam. Czas zwolnić tempo i trochę więcej poświęcić go po prostu na życie 🙂
Agnieszka (Czytomaniaczka)
To chyba książka idealna dla mojej bratanicy. Będę ją miała na uwadze przy wybieraniu prezentu urodzinowego dla niej 😉
Aleksandra_B
Nie tak od razu byłam przychylna tej książce. Jej motyw przewodni wydawał mi się taki… prosty? Ale, ale – przecież w prostocie też może tkwić piękno! A wraz z Twoją recenzją mogłabym to śmiało udowodnić. Dlatego też chętnie dopisuję ten tytuł do listy “chętnie przeczytam”. 😉
Kinga
Nie wiem dlaczego, ale okładka kojarzy mi się z filmami Bollywood 🙈😁 serio, ale to nic. Skoro książka jest dla młodszych czytelników to idealna w punkt. Chętnie ją kupię synowi do poczytania 🙂
Karolina
Wow, to wygląda bardzo ciekawie. Rozejrzeć sie za nią muszę 😁😁
Kasia
Wpisuje na listę książkę na przyszłość dla córki! Dzięki za polecenie 😉
Aneta Wojtiuk
Znam dwie poprzednie powieści Jessie Burton i bardzo mi się podobały. Zastanawiałam się nad “Marzycielkami”, ale bałam się nieco innej grupy docelowej. Ale czytam same pozytywne opinie, więc też dam jej szansę 😉 wydanie jest rzeczywiście piękne!
Meg Sheti
Już nawet sama okładka ma taki lekko baśniowy klimat! 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Czytałam “Muzę”, powieść nasycona różnobarwnymi emocjami, tajemnicami wyłaniającymi się z przeszłości, niezwykłym klimatem, nutą historii odzywającą się w tle. 🙂 A “Marzycielki” chętnie przeczytam razem z córką, aby móc później móc o nim rozmawiać. 🙂
Bookendorfina Izabela Pycio
Tytuł już zapowiedziany córce, stwierdziła, że chętnie przygarnie tę książkę. 🙂
Maja
Mnie w takich historiach zawsze cieszy to, że każdy z bohaterów (tu: każda z dziewcząt) ma inny talent. Lubię historie, w których postaci różnią się między sobą!
Sandra z Chrzasteksumienia
Jestem zaciekawiona tą książką!
Radosna
Muszę w końcu coś przeczytać od tej autorki.
Książki jak narkotyk
Lucy
Nie słyszałam o tej książce, chociaż pozostałe dwie przeczytałam ze sporą przyjemnością. Ta może być dla mnie zbyt naiwna, ale zapamiętam przed jutrzejszą wizytą córki w bibliotece, może akurat dostaniemy
Kasia
Bardzo lubię tego typu baśnio powieści. Dziękuję bardzo za rekomendację.
Joanna Bogielczyk
Cieszą mnie takie książkowe pozycje, bo pokazują nam – kobietom, że mamy siłę oraz wpływ na życie swoje i innych.
Marysia K
Czyli książka idealna dla mnie i moich córek, będę miała na uwadze przy wyborze prezentu urodzinowego dla starszej
Aina
Pomysl na fabułę brzmi ciekawie. Moze kiedys siegne po te książkę.
ainacham.blogspot.co.uk
Drusilla
Baśń wygląda na niesamowitą! Na pewno przeczytam 🙂
Madka roku
Bardzo ciekawa i oryginalna fabuła. Aż chce się poczytać.