Kręgi kobiet – droga do siły, siostrzeństwa i samopoznania ⋆ Miye's Imaginations

Kręgi kobiet to starożytna tradycja wspólnotowych spotkań, podczas których kobiety zasiadają razem w kręgu, aby dzielić się opowieściami, słuchać się nawzajem i okazywać sobie wsparcie. Idea kręgów wywodzi się z czasów plemiennych – dawniej kobiety gromadziły się przy ognisku, wspólnie wykonywały codzienne czynności, a nawet w niektórych obszarach świata razem spędzały czas menstruacji w tzw. czerwonych namiotach. Kręgi kobiet były przestrzenią rytuału i codzienności zarazem: pleciono wianki, darły pierze, świętowano zmiany pór roku i fazy księżyca. To wiekopomna tradycja siostrzeństwa, która przetrwała tysiąclecia w różnych kulturach – od rdzennych plemion Ameryki, przez kręgi szycia i haftu w Europie, aż po współczesne grupy wsparcia dla kobiet. Dziś kręgi kobiet przeżywają renesans jako odpowiedź na potrzebę głębokich, autentycznych relacji między kobietami.

Historia i znaczenie kręgów kobiet

Pierwsze kręgi kobiet istniały prawdopodobnie już w prehistorii. W wielu tradycyjnych społecznościach kobiety zbierały się regularnie, by celebrować ważne momenty życia i rytuały przejścia. Przykładem są rdzenny lud Juroków z Północnej Ameryki czy plemiona z Pacyfiku, gdzie menstruujące kobiety odbywały rytualne zgromadzenia. W średniowiecznej Europie kobiece spotkania bywały postrzegane z podejrzliwością – w okresie polowań na czarownice nawet karano niewiasty za zbieranie się w odosobnieniu. Mimo to przekaz kręgów przetrwał: nasze prababki organizowały wspólne darcie pierza i szycie kołder, które – choć praktyczne – miały też wymiar integrujący społeczność. W XX wieku, wraz z odrodzeniem duchowości kobiecej i feminizmu, powróciła idea kręgów jako bezpiecznej przestrzeni kobiecej mocy. Dziś koło i krąg uznaje się za symbol jedności, pełni i nieskończoności – formę bez początku i końca, która daje każdej uczestniczce równy głos. Taka forma sprzyja poczuciu równości i wspólnoty, bo w kręgu wszystkie siedzimy na tej samej wysokości.

Krąg kobiet to coś więcej niż zwykłe spotkanie towarzyskie. Poprzez krąg odradza się ideę siostrzeństwa, głębokiej więzi między kobietami, opartej na zaufaniu i akceptacji. Tradycyjne symbole – ogień pośrodku kręgu, mówienie w kręgu bez przerywania – nadają spotkaniu rytm i powagę rytuału. Krąg staje się dla wielu kobiet „spa dla duszy”, miejscem głębokiej przemiany wewnętrznej. Daje możliwość zatrzymania się w pędzie życia i spojrzenia w głąb siebie w otoczeniu życzliwych świadków. Nic dziwnego, że w erze stresu i podziałów społecznych coraz więcej kobiet szuka ukojenia właśnie w kręgach – to powrót do źródeł kobiecej duchowości i wspólnoty.

Dlaczego kobiety szukają takich przestrzeni?

Żyjemy w czasach, gdy choć jesteśmy ciągle online, wiele osób czuje się samotnych i spragnionych autentycznego kontaktu. Krąg kobiet odpowiada na tę potrzebę – zapewnia poczucie przynależności do „swojego plemienia” podobnych, wspierających osób. W odróżnieniu od kursów czy warsztatów rozwoju, gdzie ktoś mówi nam jak mamy żyć, krąg jest miejscem, gdzie nie ma nauczyciela ani ucznia – każda jest równoważną uczestniczką. Nie musisz spełniać żadnych warunków, by dołączyć – poza chęcią bycia sobą i otwarcia się na szczere rozmowy. W kręgu panuje atmosfera zaufania i poufności – to, czym się podzielisz, zostaje w kręgu. Brak oceniania i rywalizacji sprawia, że można otworzyć się bez lęku przed krytyką. Kobiety często szukają takich przestrzeni, bo potrzebują być wysłuchane i zrozumiane – przez kogoś, kto przeżywa podobne dylematy życiowe. Uczestnictwo w kręgu bywa porównywane do terapii grupowej, choć kręgi nie zawsze są prowadzone przez terapeutów. Już sam rytuał mówienia w kręgu ma działanie uzdrawiające: kiedy opowiadasz o swoich przeżyciach, a kilkanaście par oczu patrzy z empatią i przytakuje – czujesz ulgę i akceptację. Z kolei słuchanie historii innych kobiet poszerza perspektywę – uświadamiasz sobie, że nie tylko Ty zmagasz się z danym problemem. Tak rodzi się poczucie wspólnoty doświadczeń i siostrzana solidarność.

Uczestniczki kręgów podkreślają, że takie spotkania przynoszą im wiele wartości. Przede wszystkim wzmacniają poczucie własnej wartości i mocy – widząc, jak inne kobiety pokonują trudności, sama nabierasz wiary we własną siłę. Krąg bywa dla wielu kobiet miejscem, gdzie po raz pierwszy czują się w pełni zaakceptowane ze swoimi emocjami. Można wreszcie zdjąć „maskę” i przyznać, że jest się zmęczoną, zagubioną albo że pragnie się zmiany – i usłyszeć, że to normalne. Takie doświadczenie jest bezcenne dla kogoś, kto na co dzień musi „trzymać fason”. W kręgu wolno płakać, śmiać się, milczeć lub krzyczeć – i nadal jest się kochaną przez współsiostry. Dzięki temu uczestniczki odzyskują wewnętrzny spokój i równowagę. Często mówią, że po spotkaniu czują się, jakby „ktoś naładował im baterie” – bo grupa pozytywnej energii naprawdę dodaje skrzydeł.

Czy mężczyzna może prowadzić krąg kobiet?

Temat udziału mężczyzny w kręgu kobiet budzi kontrowersje. Z przyjętnej krąg kobiet jest przestrzenią tworzoną przez kobiety dla kobiet – ma dawać swobodę wyrażania się bez obecności mężczyzn, która to obecność w pewnych sytuacjach mogłaby wpływać na zachowanie uczestniczek. Niektóre kobiety czują się onieśmielone lub mniej otwarte, gdy w pobliżu jest mężczyzna, zwłaszcza przy poruszaniu intymnych tematów związanych z ciałem, seksualnością czy doświadczeniem bycia kobietą. Z tego względu większość tradycyjnych kręgów kobiet wyklucza mężczyzn jako uczestników.

A co z rolą prowadzącego? Krąg kobiet prowadzony przez mężczyznę to wciąż rzadkość, ale zdarza się – np. jeśli dany mężczyzna jest duchownym przewodnikiem czy terapeutą, albo jest zarówno przewodnikiem duchowym oraz psychologiem i terapeutą w jednej osobie (choć jest ich mało), a kobiety akceptują jego obecność jako facylitatora. Zwolenniczki takiego rozwiązania argumentują, że płeć prowadzącego nie musi mieć znaczenia, o ile potrafi on stworzyć atmosferę bezpieczeństwa i ma odpowiednią wiedzę. Bywają mężczyźni – trenerzy, psychologowie – którzy specjalizują się w pracy z kobiecymi grupami i są cenieni za swoją empatię.

Jak znaleźć wartościowy krąg kobiet w Warszawie?

Kręgi kobiet w Warszawie stają się coraz popularniejsze – stolica oferuje wiele możliwości dołączenia do takiej kobiecej wspólnoty. Jak jednak znaleźć krąg, który będzie autentyczny i wartościowy? Przede wszystkim zastanów się, jakiego charakteru spotkań szukasz. Są kręgi otwarte, gdzie można dołączyć w dowolnym momencie, i kręgi bardziej stałe, pracujące w zamkniętej grupie przez określony czas (np. cykl 8 spotkań). Niektóre kręgi mają profil duchowy (łączą spotkania z medytacją, śpiewem, rytuałami), inne skupiają się na rozmowie i wsparciu psychologicznym, jeszcze inne na kreatywnych działaniach (wspólne tańce, sztuka, praca z ciałem).

Przykładowo, w Warszawie działają kręgi kobiet prowadzone przez mężczyznę, na których można się również zapisać na liście oczekujących. Inne inicjatywy to np. kręgi tematyczne dla mam, kręgi przedsiębiorczyń czy kręgi uzdrawiające (łączone z ceremonią kakao lub warsztatami). S Dorje – psycholog, psychotraumatolog, przewodnikiem duchowym i ekspert tantry prowadzi również świątynne kręgi kobiet w Warszawie z medytacją Tratak.

Wybierając krąg dla siebie, zwróć uwagę na osobę prowadzącą. Choć w kręgu główny ciężar leży na dzieleniu się wszystkich uczestniczek, rola prowadzącej (zwanej czasem strażniczką kręgu) jest istotna – dba o zasady i atmosferę. Dobrze, jeśli jest to osoba doświadczona i budząca zaufanie. Poczytaj opinie, zapytaj znajome – może któraś już była na takich spotkaniach. Uczciwy prowadzący jasno komunikuje zasady (poufność, brak ocen, dobrowolność mówienia) i nie tworzy atmosfery sekciarskiej czy fanatycznej – krąg to przestrzeń akceptacji, a nie narzucania poglądów. Unikaj grup, które obiecują cudowne uzdrowienia czy wymagają dziwnych zobowiązań finansowych – prawdziwy krąg kobiet opiera się na szczerości i zaufaniu, a nie komercji. O tym, oraz o tym jak rozpoznać grupy fanatyczne, toksyczne, sekciarskie napisał S Dorje w jego książce „Sekrety rozwoju osobistego”. Większość spotkań jest odpłatna lub na zasadzie dowolnej darowizny, ale cena nie powinna być głównym czynnikiem – zwracaj uwagę na wartości.

Gdy już znajdziesz krąg i wybierzesz się na spotkanie, pamiętaj, że pierwszy krok bywa najtrudniejszy. To naturalne, że możesz odczuwać tremę przed wejściem do grupy obcych kobiet. Daj sobie czas – nie musisz od razu dzielić się bardzo osobistymi historiami. Możesz na początek słuchać i chłonąć atmosferę. Z czasem, gdy poczujesz się bezpiecznie, otworzysz się bardziej. Ważne jest, by czuć, że nic nie musisz. W dobrym kręgu kobiety wzajemnie zachęcają się, ale nie wywierają presji. Jeśli poczujesz, że dana grupa to nie „twoje klimaty”, masz prawo poszukać innej – kręgów jest wiele i każdy ma swoją specyfikę. Gdzieś czeka twoje grono serdecznych dusz.

Inspirujące historie przemiany dzięki kręgom

Wiele uczestniczek kręgów podkreśla, że te spotkania odmieniły ich życie. Przykładem może być historia Ani (imię zmienione), która dołączyła do kręgu kobiet po trudnym rozwodzie. Początkowo milczała, płacząc po cichu przy opowieściach innych kobiet. Z czasem odważyła się opowiedzieć o swoim poczuciu porażki i samotności. Ku jej zaskoczeniu, zamiast oceny, otrzymała ciepłe przyjęcie – inne kobiety dziękowały jej za szczerość, bo same bały się przyznać do podobnych uczuć. Dla Ani był to przełom: poczuła, że nie jest sama ze swoim bólem. Dzięki wsparciu kręgu odzyskała wiarę w siebie – dziś mówi, że na nowo odkryła swoją siłę i kobiecość.

Do kręgu trafiła też 18-letnia Ola (też imię zmienione), najmłodsza uczestniczka spotkania u S Dorje rok temu. Przyszła z ciekawości, ale i z wątpliwościami – nie była pewna, czy znajdzie tam swoje miejsce. Słuchała w skupieniu, chłonąc historie starszych kobiet, aż na koniec spotkania zdobyła się na szczerość. „Nie sądziłam, że tak bardzo poruszą mnie wasze opowieści” – powiedziała. „Najbardziej uderzyło mnie, jak wiele z was opowiadało o trudnych relacjach ze swoimi dziećmi. To otworzyło mi oczy na moją własną mamę. Zrozumiałam, że może i jej jest ciężko, że nie jest przeciwko mnie, ale też ma swoje zmagania”. Ola wyszła z kręgu z nową energią i perspektywą – pełniejszym zrozumieniem dla swojej mamy i większą otwartością na rozmowę.

Takich opowieści jest dużo– o kobietach, które w kręgach odnalazły utraconą pewność siebie, uzdrowiły relację z własnym ciałem, odkryły pasje lub duchowość. Nieważne, czy jesteś studentką szukającą swojego miejsca, dojrzałą kobietą pragnącą zmian, czy emerytką spragnioną kontaktu – krąg przygarnie cię niezależnie od wieku i życiowej drogi. Każda historia jest tam ważna, a wspólnota dodaje jej mocy.

Aspekt duchowy: krąg jako przestrzeń samopoznania

Praca w kręgu kobiet ma często wymiar duchowy, choć jest to duchowość rozumiana bardzo indywidualnie i daleka od fanatyzmu. Sam fakt głębokiego spotkania z innymi bywa duchowym doświadczeniem – wiele kobiet mówi o odczuciu świętości chwili, kiedy siedzą w kręgu, trzymając się za ręce, otoczone palącymi się świecami czy zapachem szałwii. Krąg pomaga odkrywać własną tożsamość poprzez lustro innych kobiet. W bezpiecznej przestrzeni możesz zadać sobie pytania: Kim jestem? Czego pragnę? Co dla mnie znaczy bycie kobietą? – i usłyszeć odpowiedzi płynące z serca. Często wydarzają się małe duchowe przebudzenia: ktoś uświadamia sobie, że powinien wybaczyć sobie przeszłość, ktoś inny odkrywa w sobie długo tłumioną kreatywność, jeszcze inna osoba poczuje obecność czegoś większego (Boga, Bogini, energii wszechświata – zależnie od jej wierzeń) wspierającego ją na życiowej ścieżce.

Kręgi nieraz zawierają elementy rytuału zaczerpnięte z różnych tradycji, ale zawsze w zrównoważony, niemający nic wspólnego z fanatyzmem sposób – a przynajmniej tak ma być. Przykładowo, na początku spotkania prowadzący może okadzić przestrzeń białą szałwią lub palo santo – to pradawny zwyczaj oczyszczania energii, który pomaga oczyszczać przestrzeni z niskich wibracji, dzięki temu sprzyja procesom I pomaga uczestniczkom odciąć się od stresów dnia codziennego i wspólnie wejść w stan uważności. Częstą praktyką jest też medytacja w kręgu – chwilka ciszy, skupienia na oddechu i byciu tu i teraz. Niektóre kręgi wplatają w spotkania śpiewy intuicyjne lub mantry, co pozwala poczuć jedność grupy i “otworzyć gardło” (czyli mówić własnym głosem bez lęku). Ważne, że te duchowe elementy są zawsze zaproszeniem, a nie przymusem – jeśli ktoś czuje się nieswojo, może pominąć dany rytuał. Duchowość kręgu polega głównie na uważnej obecności i autentyczności. Dla jednej kobiety będzie to wręcz mistyczne doświadczenie spotkania dusz, dla innej po prostu głęboki kontakt psychologiczny – obie perspektywy są OK. Krąg daje przestrzeń, by każda z nas połączyła się ze swoim “wyższym ja” na swój własny sposób, nawet jeśli tym “wyższym ja” jest po prostu najgłębsza prawda o nas samych.

Dołącz do kręgu – zyskaj siłę i spokój

Jeśli czujesz, że brakuje Ci w życiu kobiecego wsparcia lub pragniesz głębszego samopoznania, rozważ udział w kręgu kobiet. To naturalna, intuicyjna forma spotkania, która odwołuje się do drzemiącej w nas potrzeby wspólnoty. Niezależnie od tego, czy interesuje Cię aspekt duchowy, czy po prostu szczera rozmowa przy herbacie – znajdziesz w kręgu przestrzeń dla siebie. Spróbuj: na pierwsze spotkanie weź wygodne ubranie, otwartość i odwagę w sercu. Może okaże się, że to właśnie tutaj poczujesz: “jestem w domu, jestem między siostrami”. Kręgi kobiet mają moc budowania więzi, inspirowania do zmiany i uzdrawiania duszy – przekonaj się o tym na własnej skórze. Usiądź z nami w kręgu – Twój głos jest ważny i mile widziany.

Oto przykładowe kręgi kobiet:

Wpis gościnny, sponsorowany.