Kawaii, nauka uroczego rysowania

Rysowanie jest sztuką, do której nigdy nie miałam talentu. Jednak pewnych rzeczy można się nauczyć, wystarczy tylko poznać odpowiedni sposób. Niedawno w moje ręce trafiły dwie książeczki od wydawnictwa Arkady z serii Kawaii: „Jak rysować naprawdę urocze potrawy?” I „Urocze gryzmołki”. Autorzy publikacji pokazują czytelnikom, jak w prosty sposób stworzyć urocze rysuneczki w japońskim stylu. 

Jak rysować naprawdę urocze potrawy?

Autorką książki jest Angela Nguyen i jak tytuł wskazuje, dowiadujemy się z niej, jak w prosty sposób sprawić, by różne dania i desery stały się urocze. Większość projektów składa się zaledwie z kilku kresek i genialnego pomysłu na to, jak je połączyć. 

„Zamiast tworzyć zwierzaka z chlebka, możesz po prostu wcisnąć go do kanapki.”

Pomysłów w książce jest naprawdę wiele. Śliczny kotek – makaronik, kubeczek do kawy z kocią osłonką, pandowe szaszłyczki, królicze burito czy lody nadziewane nietoperzami. Obrazki są pełne humoru (niekiedy trochę czarnego, gdy na przykład do dania umieszczonego na podgrzewaczu dodamy śpiącego liska). 

Urocze gryzmołki

Sarah Alberto stworzyła książkę od razu z zeszytem ćwiczeń. Pokazuje czytelnikom jak rysować buźki o różnej mimice, fryzury, zwierzątka, zamek z piasku, a nawet bałwanka. Jej projekty są proste, ale nie aż tak banalnie łatwe, jak to było w przypadki uroczych potraw. Pomysły Autorka ma fajne, udziela także przydatnych wskazówek, ale by dojść do perfekcji, tym razem trzeba będzie odrobinę poćwiczyć. 

Moja opinia i przemyślenia

Myślę, że dzięki książeczkom z serii Kawaii każdy będzie mógł ozdobić szkolny zeszyt czy Bullet Jurnall pełnymi uroku ilustracjami. Niezależnie od tego, czy ma talent do rysowania, czy też nie. To naprawdę kwestia zaledwie kilku postawionych w odpowiednim miejscy kresek. Te publikacje to gratka zarówno dla wielbicieli anime (w każdym wieku), jak i dla młodszych nastolatek, które bez przerwy zarysowują marginesy szkolnych zeszytów. Myślę, że publikacje przydadzą się także osobom, które nigdy nie miały do rysowana jakiegoś szczególnego talentu, a chciałyby od czasu do czasu narysować coś fajnego własnym dzieciom. Po zapoznaniu się z książeczkami nie zabraknie im na to pomysłów. Talent natomiast w ogóle nie jest potrzebny. 

Podsumowanie

Przyznam, że książeczkami z serii Kawaii jestem szczerze zachwycona. Wspólnie z córką spędziłyśmy przy nich wiele wspaniałych chwil i nie zamierzamy przestać, dopóki nie narysujemy wszystkiego. Polecam! Warto! 

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

20 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Psyche Tee - Wirtualny Gabinet Psychologiczny

    7 października 2020

    Kreatywnie i ciekawie:). Myślę, że też mogłabym się z tymi książeczkami dobrze bawić;) Dla dorosłych to może być technika na odstresowanie:)

    • Odpowiedz

      Vicky

      14 października 2020

      Moja córka dalej korzysta z wizerunku pieska z 25, który jej kiedyś pokazałam, ale to był jedyny rysunek, który potrafiłam wprawnie wykonywać 😉 Teraz w rysowaniu jest lepsza ode mnie.

  2. Odpowiedz

    Justyna

    29 września 2020

    Rewelacja dla mnie nie miejsce i talentu plastycznego snajper sprawa

  3. Odpowiedz

    Kamila

    29 września 2020

    Świetny pomysł na pobudzenie kreatywności u malucha! 🙂

  4. Odpowiedz

    Anna z Bilingual kid

    29 września 2020

    Kawai znaczy “słodki, milutki”, nic dziwnego, ze te obrazki są takie urocze! Bardzo lubię taki powrót do dzieciństwa :). Pozdrawiam serdecznie!

  5. Odpowiedz

    Małgorzata

    29 września 2020

    Fantastyczne. Aż żałuję, że tak fajnych pozycji nie było za mojego dzieciństwa…

  6. Odpowiedz

    Milena Górska Ilustrator

    29 września 2020

    Wygląda na bardzo fajną pozycję! Urocze rysunki na pewno się przydadzą 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      14 października 2020

      Twoje prace są akurat genialne i niczego im nie brakuje 😉 niecierpliwie czekam na zimowe karteczki!

  7. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    27 września 2020

    Tak sobie myślę, że gdyby w dzieciństwie ktoś mi podarował taką książkę, rysowanie stałoby się moją ulubioną czynnością, a tak ta sfera moich (nie)umiejętności mocno kuleje. 😉

  8. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    25 września 2020

    Teoretycznie książka dedykowana dzieciakom, ale sama chętnie nauczyłabym się rysować takie sympatyczne ilustracje, przyjemnie byłoby pobawić się kreską. 🙂

  9. Odpowiedz

    Wędrówki po kuchni

    25 września 2020

    Przyznam, że fantastyczne są te książeczki. Bardzo mi się podobają

  10. Odpowiedz

    Ireneusz Wis

    25 września 2020

    Książki inspirujące i zmuszające do reakcji i aktywności zawsze są super, i nie ważne czy czytelnik ma lat 5 czy 55

    • Odpowiedz

      Wędrówki po kuchni

      29 września 2020

      No właśnie, człowiek chyba sam miałby ochotę sięgnąć po takie fajne książeczki

      • Odpowiedz

        Vicky

        14 października 2020

        Niektórzy dorośli prowadzą bulletbooks i ozdabiają je naprawdę prześlicznie, a często również uroczo 🙂

  11. Odpowiedz

    Sylwia B

    24 września 2020

    Przyznam szczerze, że książeczka fajna nie tylko dla dziecka. Sama też chętnie bym spróbowała i podciągnęła swoje umiejętności.

  12. Odpowiedz

    Darina z Pozytywne Wychowanie

    24 września 2020

    Cudne inspiracje. Pokażę starszej córce, będzie zachwycona <3

  13. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    24 września 2020

    Jakie te książeczki są rozkoszne i słodkie 😀 Na pewno znadją wielkie grono fanów.

  14. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    24 września 2020

    mam bardzo podobną serię i bardzo ją lubię, czekam aż dzieciaki będą mogły z niej skorzystać 😉

  15. Odpowiedz

    Marlena H.

    24 września 2020

    Mamy podobne książeczki tyle że innego wydawnictwa. Świetne są. W bardzo łatwy sposób uczą dziecko prostego rysunku.

    • Odpowiedz

      Vicky

      14 października 2020

      Patrzyłam na to i nie mogłam pojąć, jak coś tak fajnego mogło wyjść z tak prostego pomysłu. Brakuje mi abstrakcyjnej wyobraźni 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły