Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy
Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, co kryje się w umyśle jednego z najbardziej przerażających seryjnych morderców w historii, to książka Christophera Berry-Dee „Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy” zawiera odpowiedzi na wiele związanych z tym tematem pytań. Jest to jednak lektura dla czytelników o mocnych nerwach, gotowych na zderzenie z mrocznymi zakamarkami ludzkiej natury i pokręconą psychiką oraz narcystycznym sposobem pisania samego Autora.
O czym jest książka?
Jeffrey Dahmer, znany jako „Kanibal z Milwaukee”, zamordował i poćwiartował siedemnastu mężczyzn i chłopców. Nie były to jednak normalne zabójstwa. Odnotowana została przerażająca skala deprawacji – nekrofilia, kanibalizm, makabryczne eksperymenty. Trochę jak w przypadku Kuby Rozpruwacza. Christopher Berry-Dee, znany autor literatury true crime, opisuje zbrodnie Dahmera z przerażającą precyzją, ale też próbuje zgłębić jego motywy i psychikę.
Autor nie szczędzi szczegółów – momentami aż za bardzo – ale dzięki temu czytelnik dostaje pełen obraz. Przy okazji Christopher Berry-Dee dzieli się swoimi refleksjami na temat tego, co mogło ukształtować „Potwora z Milwaukee”. Wykorzystuje do tego akta FBI, ale też inne liczne źródła, rozmowy z ekspertami i swoje wieloletnie doświadczenie w pracy nad tego typu przypadkami.
Moja opinia i przemyślenia
Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy to reportaż, ale jednak nie do końca reportaż. Jednym z charakterystycznych elementów stylu Berry-Dee jest jego emocjonalne zaangażowanie. Autor nie ukrywa swojego oburzenia i odrazy wobec Dahmera, przez co jego ton niekiedy staje się mocno subiektywny. Dla jednych będzie to zaletą, bo dodaje autentyczności, dla innych – przeszkodą w odbiorze. Ale jedno jest pewne: Berry-Dee pisze z pasją i dba o to, by jego książki pozostawiały czytelnika w głębokiej zadumie.
Niestety o samym tytułowym antagoniście w książce jest stosunkowo niewiele informacji, a jej autor skupia się na zbrodniarzach jako takich. O samym Dahmerze możemy przeczytać wiele rozważań. Co doprowadziło go do takich czynów? Autor analizuje jego dzieciństwo, rodzinne relacje i problemy psychiczne, próbując zrozumieć, jak zwykły chłopak z pozornie „dobrego domu” mógł przekształcić się w mordercę o tak przerażających skłonnościach. Co ciekawe, Berry-Dee porusza także wątek systemowych zaniedbań, które pozwoliły Dahmerowi działać tak długo – od obojętności sąsiadów po fatalne decyzje policji, które kosztowały życie niewinnych ofiar.
Na zakończenie
Czy warto przeczytać? „Jeffrey Dahmer. W głąb umysłu kanibala-zabójcy” to książka, która z pewnością nie jest dla każdego. Makabryczne opisy, szczegółowe analizy i mroczny ton sprawiają, że lektura jest momentami trudna do przebrnięcia. Jeśli jednak fascynują Was historie true crime i chcecie zrozumieć, jak rodzi się zło w najczystszej postaci, to ta książka będzie dla Was interesującym, choć wymagającym doświadczeniem. Berry-Dee nie owija w bawełnę, więc jeśli szukacie przystępnej i „łagodnej” analizy – to nie jest tytuł dla Was. Ale jeśli chcecie zmierzyć się z brutalną rzeczywistością i poznać mechanizmy działania jednego z najbardziej odrażających seryjnych morderców w historii, ta książka na długo zostanie w Waszej pamięci. Niestety muszę też dodać, że książka nie jest sama z siebie dobrze napisana. Ciekawa? Owszem. Wywołująca przerażenie i fascynację? Jasne! Jednak literackiego majstersztyku nie ma co się po Autorze spodziewać.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
Ania
To zdecydowanie nie jest książka dla mnie. Czasami zastanawiam się, z jakich pobudek powstają takie opowieści….