Fabryka Robotów

Date
mar, 13, 2017

Jeżeli lubisz dynamiczne gry, które opierają się na prostych zasadach, to dobrze trafiłeś. Aby zwyciężyć musisz być nie tylko szybki, ale również bardzo spostrzegawczy.

[stextbox id=”custom” caption=”Szczegółowe informacje” bwidth=”2″ color=”FF9C08″ ccolor=”FF7003″ bcolor=”FF9C08″ bgcolor=”FFF9C7″ cbgcolor=”FFC300″ bgcolorto=”FFEA80″ cbgcolorto=”FFE747″ mleft=”10″ mright=”10″ mtop=”10″ mbottom=”10″ image=”null”]

wiek: 6+

liczba graczy: 2-6 osób

czas gry: około 20 minut

[/stextbox]

Cel i fabuła

W fabryce praca posuwa się naprzód pełną parą. Na taśmie produkcyjnej pojawiają się różnokolorowe roboty. Gracze wcielają się w role pracowników fabryki robotów i kompletują pojawiające się zamówienia. Punkty zgromadzi ten, kto zrobi to najszybciej. Zwycięzcą zostaje osoba, która na koniec gry zgromadzi największą liczbę kart.

Strona wizualna

Gra składa się z 5 kart startowych, 50 kart robotów, przycisku stop oraz krótkiej, przejrzystej instrukcji. Posiada przyjemną dla oka, niezwykle kolorową szatę graficzną, która bez trudu przyciągnie uwagę każdego małego gracza. Ode mnie otrzymuje piątkę z plusem.

Przygotowanie

Pięć kart startowych układamy w rzędzie na środku stołu – będą one stanowiły taśmę produkcyjną. Pod nimi kładziemy przycisk stop i potasowaną talię pozostałych kart (rewersem ku górze). Karty te nazywane będą zamówieniami. Na grę przewidzianych zostało 20 minut, ale jeżeli się spieszymy to można skrócić ją, zabierając z talii kilka (kilkanaście) losowych kart.

Przebieg rozgrywki

Podczas gry będą pojawiały się zamówienia na roboty. Zadaniem graczy jest jak najszybsze odnalezienie odpowiedniego modelu na taśmie produkcyjnej. Najstarszy gracz odwraca pierwszą kartę ze stosu zamówień i kładzie ją obok, tak, żeby wszyscy w tym samym czasie mogli zobaczyć co się na niej znalazło. Dwie wierzchnie karty – zakryta ze stosu i przed chwilą odkryta – wspólnie tworzą zamówienie. Rewers karty informuje czy gracze powinni kierować się kształtem robota, kolorem robota czy kolorem taśmy produkcyjnej. Odkryta karta uzupełnia informacje o szczegóły (np. że szukamy koloru czerwonego). Jeżeli złapana karta przedstawia właściwego robota to gracz zabiera ją uzyskując punkt. Jeżeli wybrał źle traci jedną z posiadanych już kart. Na taśmie produkcyjnej może pojawić się kilka prawidłowych zamówień. Może jednak również nie być żadnego, wówczas punkt traci osoba, która jako ostatnia dotknie przycisku stop.

Wrażenia

Rozgrywka jest bardzo prosta, ale dynamiczna i wciągająca. Gra nastawiona jest na współzawodnictwo. Pod względem wizualnym sprawia bardzo przyjemne wrażenie – grafiki są kolorowe i sympatyczne. Niewielkich rozmiarów pudełko pozwala na to, by gra mogła towarzyszyć nam w różnego rodzaju podróżach. Przyznam szczerze, że w grze nie znalazłam żadnych poważniejszych wad (bo obolałe ręce od wzajemnego zderzania się, chyba się nie liczą). Nawet jej cena jest przystępna (na stronie wydawnictwa kosztuje niecałe 40 złotych).

Podsumowanie

„Fabryka Robotów” to sympatyczna, niezwykle kolorowa gra rodzinna, która spodoba się zarówno młodszym jak i starszym graczom. Nam bardzo przypadła do gustu i z przyjemnością możemy ją polecić.

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

8 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Dianna

    2 maja 2019

    O, to Nasza Księgarni wydaje gry? Pierwsze słyszę 🙂

  2. Odpowiedz

    blogierka

    14 marca 2017

    Czasy gier mam dawno za sobą, ale nie wątpię, że jest to świetna rodzinna rozrywka 🙂

  3. Odpowiedz

    Justyna | Mama Wie Wszystko

    13 marca 2017

    Bardzo fajna, szczególnie dla chłopców i fanów robotów 🙂

  4. Odpowiedz

    Rykoszetka

    13 marca 2017

    Och takie gry są bardzo fajne, ale nie polecam grać z dziewczynami, które mają długie paznokcie! 😀 To może skończyć się niebezpiecznie 😀

  5. Odpowiedz

    Kasia_Z błyskiem w oku

    13 marca 2017

    Planszówki są super! Zwykle w takich, gdzie liczy się refleks, jest dużo śmiechu! Dzięki za recenzję! Wygląda ciekawie!

  6. Odpowiedz

    paulina

    13 marca 2017

    Uwielbiam gry planszowe, ta wygląda bardzo estetycznie i ciekawie. Ze znajomymi grałam ostatnio ,, Wsiąść do pociągu” i ,,Dixita” ta ostatnia nadaje się do grania z dziećmi praktycznie od 6 roku życia. Dzieciaki mają wspaniałe skojarzenia:)

  7. Odpowiedz

    Myśli Oprocentowane

    13 marca 2017

    Wow, planszówki jeszcze żyją, haha. 🙂 Fajna, dobra zabawa dla małych szkrabów.

    • Odpowiedz

      Vicky

      13 marca 2017

      żyją i mają się dobrze 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły