Chobits, niewinna manga z podtekstami erotycznymi, a jednocześnie klimat rodem z Blade Runnera!
Wciągnęła mnie od pierwszego tomu i przeczytałam wszystkie osiem, zanim dotarło do mnie jaka jest banalna. Najbardziej urzekł mnie zawarty w środku mini komiks – “Bezludne Miasto”, który idealnie przedstawia naszą teraźniejszą rzeczywistość. Ludzie wolą komputery od żywych istot – smutne, ale prawdziwe. Do pociągu, autobusu, na przerwę w szkole, żeby się pośmiać i trochę posmucić – zdecydowanie polecam.
Ja z góry byłam pozytywnie nastawiona do tego komiksu, ponieważ dostałam go ze słowami “to o tobie, jesteś zupełnie jak Chii”. Może i faktycznie taki entuzjazm czasem mnie roznosi, w każdym razie miło, że ważna dla mnie osoba tak to postrzega.
Chobits (jap. ちょびっツ Chobittsu) – serie anime i manga autorstwa zespołu Clamp opowiadające o chłopcu, Hidekim Motosuwie, który przyjechał do miasta ze wsi, aby się uczyć. W Tokio ludzie mają swoje osobiste, humanoidalne roboty, zwane persocomami, na którego Hidekiego nie stać. Wkrótce znajduje pięknego, kobiecego persocoma na śmietniku i nazywa ją Chii. Pomiędzy nimi nawiązuje się niezwykła więź, która powoli przeradza się w coś więcej. Dodatkowo okazuje się, że z robotem łączy się pewna tajemnica, którą wraz z nowo poznanym przyjacielem próbują rozwikłać.
Koralina
nie zliczę ile razy oglądałam, uwielbiam, cudowna historia <3