Dawno już żadna książka tak bardzo nie zachęcała mnie do jej przeczytania. Cudowne wydanie z pełną ciepła szatą graficzną. Twarda oprawa, w środku materiałowa zakładka, niewielki rozmiar tomu, gruby papier z delikatnymi zdobieniami. Jest oczywiście jeszcze zachęcający opis z tyłu okładki: „Sam jesteśmy twórcami swojego życia”, czyż nie? I ta cudowna prezentacja na stronie wydawnictwa – można na niej przeczytać pierwsze fragmenty książki. Przy tym wydaniu ktoś się naprawdę bardzo postarał i nie można temu zaprzeczyć.
Kim jest Nother Wolf Osb? To mądry, głęboko wierzący człowiek, opat i prymas zakonu Benedyktynów z siedzibą w Rzymie. To duchowny, który nie zamknął się w hermetycznym i konserwatywnym spojrzeniu na świat. Wbrew wizji którą mylnie mógłby roztaczać tytuł i opis książki wcale nie mówi czytelnikom jak mają żyć, a tłumaczy pewne zależności. Opowiada na przykład o wojnach religijnym czy postępie techniki w kontekście nie dobra czy zła, a tolerancji i zrozumienia.
Wiele przedstawionych w książce prawd opiera się na doktrynie świętego Benedykta i nie każdy musi chcieć żyć w taki właśnie sposób. Nother Wolf Osb przedstawia jednak również koncepcję wolności i twierdzi, że życie dla bliźnich wcale jej nie ogranicza. Bo czy choćby poświęcanie czasu osobom, które kochamy to naprawdę tak wielkie wyrzeczenie?
Najbardziej aktualnym i chyba także najistotniejszym poruszanym w książce tematem są konflikty na tle religijnym. Również Kościół Katolicki nie pozostaje bez winy, o czym wyraźnie opowiada nam historia. Nie wszyscy potrafią dostosować się do postępu cywilizacyjnego i odnaleźć w nim odpowiednie dla siebie miejsce. Nie każdy niestety pojmuje znacznie słowa tolerancja i ma ochotę stosować się do ujętych w konstytucjach różnych krajów zasad.
Niestety skazą na pięknym wydaniu jest nie do końca dobra redakcja lub tłumaczenie (ponieważ nie mam pojęcia kto tu zawinił). W książce zdarzają się częste powtórzenia i tekst, który w innym wypadku płynnie by się czytało, czasami odrobinę zgrzyta. Słowa opata jednak potrafią przebić się przez ten niewielki dyskomfort, zwłaszcza gdy ten opowiada mrożące w żyłach historie. Podczas czytania takich fragmentów zapominamy, że tytuł „Zdobądź siły na zmianę życia” to wcale nie jest beletrystyczna powieść.
Przyznam, że zupełnie nie tego się spodziewałam, nie czuję się jednak zawiedziona. Nother Wolf Osb odsłonił przede mną kawałek świata i obdarował mnie spojrzeniem na pewne sprawy z nieco szerszej perspektywy. Jeżeli kiedykolwiek zastanawiałeś się nad sensem zarówno aktualnych jak i historycznych wydarzeń, postawiłeś pytania i nie znalazłeś na nie odpowiedzi, to miej pewność, że ta książka jest adresowana właśnie do ciebie. Polecam!
Dziękuję!
BrokenVision
Dla mnie ta okładka wygląda jak tysiąc innych, ale nie oceniaj książki po okładce