Zaproś mnie na pumpkin latte – Anna Chaber

Date
paź, 20, 2021

Zaproś mnie na pumpkin latte

Z czym kojarzy Ci się jesień? Są to kolorowe liście, dynie, długie spacery i smaczna kawa czy może raczej szaruga i brak chęci do życia? Anna Chaber w swojej książce „Zaproś mnie na pumpkin latte” opowiada o urokach miejskiego życia, ale również i oddaje klimat tej najpiękniejszej, dumnej, pełnej smaku korzennych przypraw, mieniącej się złotem, cudownej jesieni, która potrafi natchnąć nas do realizacji własnych marzeń. 

Zarys fabuły

Główna bohaterka, Paula, nie cierpi jesieni. To pora roku, która kojarzy się jej z deszczową pogodą i grubymi swetrami. Lubi natomiast wizyty w sieciowej kawiarni i często do niej zagląda. To właśnie tam poznaje baristę o imieniu Greg, który marzy o tym, by otworzyć swój własny biznes. Niestety brak mu na to funduszy, ale mężczyzna i tak się nie poddaje. Co wydarzy się, gdy ich drogi się skrzyżują i czy faktycznie bohaterów połączy tytułowe pumpkin latte?  

Moja opinia i przemyślenia

Gdybym miała jednym zdaniem powiedzieć, o czym jest powieść „Zaproś mnie na pumpkin latte”, to pokusiłabym się o stwierdzenie, że to historia ludzi spełniających swoje marzenia. Książka mieści się w ramach gatunku powieści obyczajowej z nutami romansu. Jest dobrze napisana i ma cudowny wręcz, jesienny klimat. Myślę, że jej lektura może być doskonałym lekarstwem na związaną z tą porą roku chandrę. Działa niczym miękki kocyk lub aromatyczna, ciepła herbata. Z powieścią spędziłam kilka naprawdę miłych chwil. Być może fabuła jest trochę przewidywalna, ale i tak z przyjemnością poznaje się losy bohaterów. 

Wykreowani przez Annę Chaber bohaterowie mienią się setkami barw. Są to postacie ambitne, które nie boją się sięgać po marzenia. Od pierwszych stron życzy się im jak najlepiej. „Zaproś mnie na pumpkin latte” to naprawdę udany debiut i ani odrobinę nie dziwi mnie, że powieści udało się wygrać konkurs literacki. Mam szczerą nadzieję, że Autorka napisze dla nas kolejne, równie udane historie. 

Podsumowanie

Zaproś mnie na pumpkin latte” to przyjemna historia, która pomoże się zrelaksować po ciężkim dniu w pracy. Mimo że książka opowiada o zwyczajnych ludziach i codzienności, to jednak jej lektura wciąga i sprawia, że sami również przypominamy sobie o własnych marzeniach. Czy i nam, tak jak bohaterom powieści, uda się je zrealizować? Tego właśnie życzę każdemu! 

Dziękuję!

Zarówno ten, jak i inne świetne jesienne tytuły znajdziesz w dziale nowości na stronie księgarni Taniaksiazka.pl

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

11 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    25 października 2021

    Widziałam ją na Instagramie w jakimś konkursie i bardzo mnie zaciekawiła. Koniecznie muszę ją przeczytać.

  2. Odpowiedz

    Katarzyna Krasoń

    23 października 2021

    Ta książa jest wszędzie! Wydawnictwo postawiło na szeroką promocję nic więdz dziwnego, że ten tytuł szalenie intryguje i ciekawi. A tytuł tak pasuje do jesieni <3

    • Odpowiedz

      Vicky

      23 października 2021

      Przyznam szczerze, że liczyłam na trochę bardziej romantyczną, a mniej obyczajową lekturę, ale każdy lubi co innego… Myślałam, że okładka mnie prześladuje z powodu prywatnych ciasteczek, a nie dlatego, że ją tak szeroko promują, ale w sumie nic w tym dziwnego, skoro to laureatka ich konkursu.

  3. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    22 października 2021

    Chętnie chwytam za książki, które przypominają mi o tym, że trzeba pamiętać o marzeniach i je spełniać. Tytuł będę miała na uwadze. 🙂

  4. Odpowiedz

    Agnieszka

    22 października 2021

    Ta książka miga mi często w sieci i dobrze, skoro można się przy niej odprężyć i zrelaksować. Ma śmieszny tytuł, piękną okładkę.

  5. Odpowiedz

    Joanna Kisiel

    21 października 2021

    O jaki fajni iście jesienny tytuł, który zachęca od razu aby sięgnąć po książkę, co oczywiście uczynię 🙂

  6. Odpowiedz

    Anszpi

    21 października 2021

    Czuję się skuszona poświęcić czas tej książce, idealna na długi i wolny jesienny wieczór

  7. Odpowiedz

    Paulina

    20 października 2021

    Myślałam o tej książce, a Twoja recenzja mnie zainteresowała jeszcze bardziej i rozwiała moje wątpliwości.

  8. Odpowiedz

    Zuzanna Dudko

    20 października 2021

    Zarówno okładka jak i opis fabuły zachęca mnie, aby sięgnąć po tę książkę. Idealna na jesiennie wieczory…

  9. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    20 października 2021

    Tyle dobrego o niej słyszałam, że warto nadrobić zaległości i poznać ten tytuł na przyszłość.

  10. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    20 października 2021

    pumpkin latte powoli obrasta legendą, sama mam ochotę jej spróbować 😉

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły