Zapomnij, że istniałem
Od jakiegoś czasy wydawnictwo Jaguar oprócz literatury młodzieżowej wydaje także prozę kobiecą. Jedną z ich najważniejszych pisarek jest pani Beata Majewska, której myślę, nikomu nie trzeba przedstawiać. Ze sporą przyjemnością sięgnęłam po najnowszą książkę spod jej pióra, noszącą tytuł „Zapomnij, że istniałem”. Jakie wywarła na mnie wrażenia jej lektura?
Zarys fabuły
Żona i synek Rafała giną w tragicznym wypadku. Ich śmierć zupełnie go zmienia. Jedyne, o czym marzy mężczyzna, to żeby wszyscy dali mu święty spokój. Dlatego zaszywa się w Milikowie, staje się opryskliwy i grubiański. Czy cokolwiek (lub ktokolwiek) zdoła przywrócić mu chęć do życia?
Moja opinia i przemyślenia
Przyznam, że lektura powieści „Zapomnij, że istniałem” była dla mnie bardzo miłą odmianą. Przyzwyczaiłam się do książek o młodych ludziach lub, co gorsza, o ludziach dojrzałych, którzy zachowują się jak dzieci. Pani Beata Majewska jednak pokazała klasę i wykreowała dorosłych, interesujących i realistycznych bohaterów. Dokładnie taką parę, jaką mogłabym sobie w danej sytuacji wyobrazić. Jestem zachwycona! Szczególnie pozytywne wrażenie wywarło na mnie stopniowe poznawanie Luizy. Z osoby nieciekawej, trudniej do polubienia, kobieta zmienia się w oczach czytelnika dosłownie nie do poznania.
Książka jest połączeniem romansu, powieści obyczajowej i sensacyjnej. Ma ciekawą fabułę i bardzo wciągającą treść. Zakończenie zostało otwarte, ale nic dziwnego, skoro już teraz zapowiedziana jest druga część. Kolejny tom będzie nosił tytuł „Pamiętaj, że byłem” i według planu wydawniczego powinien ukazać się jeszcze w tym roku.
Pani Beata Majewska jak zawsze zadbała nawet o najdrobniejsze szczegóły. Mimo że bohaterowie są w jej książce narysowani najwyraźniej, to jednak reszta powieści stanowi dla nich pełne, niezwykle klimatyczne tło. Obok czystej akcji mamy starannie opisane, wiejskie życie, pasiekę pszczół, emocje i rozważania. Niczego tu nie brakuje.
Podsumowanie
Z lektury powieści „Zapomnij, że istniałem” jestem zadowolona. To jedna z tych książek, które, choć na chwilę, pozwalają zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości. Myślę, że to idealna propozycja na wakacyjne, leniwe dni. Niecierpliwie czekam na kolejny tom. Na pewno go przeczytam!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Karolina Kosek
dla mnie to by była całkowita odmiana, nie czytuję takich książek ;-), ale chętnie bym się na chwilę oderwała 🙂
Angelika F
Ciekawie się zapowiada, wydawnictwo Jaguar jest mi dobrze znane, ale bardziej od strony dziecięcej, pora sprawdzić coś innego
August
Dużo o książce nie napisałaś, ale dzięki temu wydaje mi się bardziej intrygująca. Wcześniej nie natknąłem się na tę autorkę.
Vicky
Nie należę do tego grona osób, które pisząc swoją opinię zdradzają fabułę od A do Z, ale wiem, że i tak się zdarza. Spoilery nie należą do rzadkości.
Aleksandra_B
Właśnie zauważyłam, że wydawnictwo Jaguar coraz mniej skupia się na jednej tematyce, otwierając się na zgoła inne. To doskonały zabieg, jednakże brakuje mi u nich tego, że kiedyś częściej oferowali klimatyczne, fantastyczne powieści. Dobra, koniec marudzenia!
Autorkę kojarzę. Nie znam jej twórczości pełną parą (jak mówiłam, tylko kojarzę), jednak coraz bardziej skłaniam się ku temu, by to zmienić. Zrecenzowana przez Ciebie historia nawet całkiem-całkiem kusi. Samo to ukazanie dorosłych w „realnych kształtach” kusi, i nie tylko to. No nic, zapiszę na listę, ale czy kiedyś dorwę? Czas pokaże.
Vicky
1 lipca ma premierę bardzo ciekawie zapowiadająca się fantastyka w ich wydaniu 🙂
Aga
Nie słyszałam o tej powieści, muszę sama sprawdzić, czy mi się spodoba.
Wiewiórka w okularach
Na pewno ten tytuł znajdzie wiele oddanych fanek. 😉
Ewelina
Zachęcająca okładka, tytuł i twoja recenzja dodaje do kolejki 🙂
Monika Monime.pl
Na szczęście mam komu polecać, bo wiem, że koleżanka leżąc na plaży kocha czytać podobne gorące klimaty.
Karolina G.
A ja pierwszy raz spotykam się z twórczością tej autorki. Ta historia mnie jednak nie przekonuje. Odpuszczę.
Pozdrawiam,
Karolina z TAMczytam
Agnieszka
Jestem przekonana i kupiona, na pewno będę się za nią rozglądać!
Karolina/Nasze Bąbelkowo
Dobrze, że bohaterowie nie są infantylni – bo nie ma chyba nic gorszego w tego typu powieściach 😉
Vicky
Niestety pisarzom rzadko się zdarza wykreować w takich powieściach dojrzałych psychicznie bohaterów.
Joanna Bogielczyk
Twoja recenzja zachęca do przeczytania.
Candy Pandas
Akurat fabuła to nie do końca nasze klimaty 🙂
Basia
Widziałam w empiku tą książkę ale jakoś nie wnikałam w opis 🙂 zapowiada się ciekawe
Natalie Forever
Już zapisałam sobie ten tytuł 🙂 Książka fajnie się zapowiada 🙂
Katarzyna Krasoń
Ja muszę mieć odpowiedni nastrój na takie książki, ale o autorce dużo dobrego słyszałam.
Vicky
Ja również 😉 Moim faworytem jest (niezmiennie) fantastyka.
Monika Kilijańska
Czyli jednak można zrobić bohatera romansu, który zachowuje się jak dorosły. No nareszcie!
Vicky
Rozumiem, że wiesz co czuję 😉
DeVi
Otwarte zakończenie wyłącznie kusi i zabiera cierpliwość, gdy wiemy że będzie kolejna część – zwłaszcza jak sie nam spodoba. Nie ładnie tak! 😀
Vicky
Również tak sądzę 😉
izabela
Nie wiem zbyt dużo o tej pisarce, więc przyznam, że Twój wpis przeczytałam z wielką ciekawością.
Vicky
Ma już naprawdę bogatą bibliografię 🙂