Wrona
Jestem ogromną fanką fantastyki, wyimaginowanych światów istniejących jedynie w wyobraźni autora, a później również i na papierze. Jednak szczerze mówiąc w dzisiejszych czasach, nawet ta literatura wydaje się ogromnie powtarzalna. Ciężko jest stworzyć cokolwiek nowego. Czy Margaret Owen i jej stado wron podołali temu zadaniu?
Zarys fabuły
Świat podzielony jest na kasty, a każda z nich obdarzona została inną magiczną mocą. Najniżej w hierarchii są wrony, których jedyną zdolnością jest odporność na zarazę zwaną morem grzeszników. Magicznymi mocami obdarzeni zostali jedynie wodzowie, mogący korzystać z umiejętności uśpionych w zębach i kościach. Z powodu wrodzonej odporności wrony podróżują od miasta do miasta, ukrócając cierpienia chorych i paląc ich ciała na stosach pogrzebowych. Pewnego jednak dnia, stado zostaje wezwane do pałacu, by zabrać ciała dwóch szlachciców. Wówczas rozpoczyna się ich przygoda. Czy po latach złego traktowania i traumatycznych przeżyć zechcą pomóc innym?
Moja opinia i przemyślenia
Główna bohaterka, Fe, to postać, którą polubiłam od pierwszego rozdziału, co rzadko mi się zdarza. Jest silna, ma bogatą osobowość i nietuzinkowy charakterek. Również jej towarzysze mienią się setkami różnych barw. Przedstawieni zostali pierwszorzędnie.
Lekturze towarzyszy dobry humor, ale sama książka nie należy do wesołych. Jest w niej wiele smutku, a śmierć depcze bohaterom po piętach i to dosłownie na każdym kroku. Fabuła powieści jest ciekawa, a akcja niekiedy staje się brawurowa. Świat przedstawiony jest przemyślany i starannie wykreowany. Zdecydowanie należy do tych mrocznych realiów. Nie ma w nim logicznych dziur. Pojawiają się za to rozgrywki polityczne, magia, szczęk stali i cała masa przeróżnych emocji. To taka fantastyka, jaką zdecydowanie lubię najbardziej.
Margaret Owen pisze lekkim piórem, ale jednocześnie nie umykają jej żadne niuanse językowe. Powieść jest dopracowana w każdym, najmniejszym nawet aspekcie. Ostatni raz tak dobrze się bawiłam, czytając „Pojedynek” Marie Rutkoski i to właśnie fantastyka na podobnym poziomie.
Podsumowanie
Lekturę powieści „Wrona” serdecznie polecam wszystkim miłośnikom fantastyki (nie tylko tej młodzieżowej). To pełna humoru, niezwykle wciągająca książka, której Autorka przedstawia czytelnikom oryginalną, doskonale dopracowaną, fantastyczną rzeczywistość. Bawiłam się przy niej wyśmienicie i z pewnością sięgnę po kontynuację. Już niebawem, 28 lipca 2020, zagraniczną premierę będzie miał drugi tom serii, który mam nadzieję, wydawnictwo Feeria wypuści również na polski rynek. Oby tak się stało! Lekturę powieści serdecznie polecam!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Karolina Kosek
zdecydowanie książka dla mnie, muszę po nią sięgnąć w najbliższym czasie!
Justyna
Ostatnio pomału sięgam po fantastykę, są takie książki które mnie zainteresowały. Ta chyba nie do końca do mnie pasuje
Atrakcyjne wakacje z dzieckiem
Choć nie przepadam za fantastyką to tu troszkę się zaciekawiłem
Bookendorfina Izabela Pycio
Zatem trzeba korzystać z zaciekawienia i chwytać za książkę, świat fantastyki naprawdę jest fantastyczny, nie bez powodu się tak nazywa. 😉
Wędrówki po kuchni
Za fantastyką nie przepadam, ale znam kogoś komu z pewnością ta książka by się spodobała 🙂
W książki zaklęte
Wow , książka wydaje się być interesująca, choć nie przepadam za fantastyką. Okładka obłęd!
Beata Herbata
Może kiedyś dorosnę do takich klimatów 🙂
Kasia Chicbykate
Jak przeczytałam o “kaście”, to miał całkiem inne skojarzenie 😉. Nie lubię fantastyki, ale mam kuzynkę która uwielbia takie książki. Polecę je i Twój blog.
Biblioteka Feiksa
Fantastyka to mój ulubiony gatunek, więc bardzo chętnie sięgnę po tę książkę. Wcześniej o niej nie słyszałam – a szkoda, bo wydaje się bardzo ciekawa.
Vicky
Wokół premiery niestety jest dość cicho (a szkoda).
Atrakcyjne wakacje z dzieckiem
Zapowiada się całkiem ciekawie, choć nie specjalnie lubię ten gatunek
Bookendorfina Izabela Pycio
Brzmi nader zachęcająco, a jako, że lubimy takie klimaty, chętnie namówię moją młodzież i siebie do poznania tej książki, ostatnio mało fantastyki wpada nam w łapki. 🙂
Vicky
Właśnie niestety jakoś ucichły premiery w tym gatunku :/
Sikorkowe Pasje
Kurczaczki, puzzle / lego to koszty — wycieczki też– jeszcze książki i bankrutem jestem 😀
Vicky
U mnie te książki znalazłyby się na samej górze listy 😉
Małgorzata
Za fantastyką nie przepadam, ale fabuła wydaje się dość interesująca
Pojedztam.pl
Bardzo lubię fantastykę, a fabularnie też zapowiada się świetnie.
Irena-Hooltaye w podrozy
Nie jestem fanką fantastyki, ale tak widać u Ciebie pasję i miłość do tego gatunku, że po takiej recenzji człowiek chce się rzucić na książkę i ją połknąć.
Lubię lekkie pióro i humor.
Może przeczytam?
Pozdrawiam!
Vicky
To zdecydowanie mój ukochany gatunek 🙂
Monika Kilijańska
Jeśli magia jest czymś oczywistym, to jest to książka dla mnie. Zapisuję sobie na listę, przez Ciebie coraz dłuższą listę!!!
Vicky
Tak jak ja u Ciebie znalazłam całą listę mang do przeczytania 🙂
Retromoderna
Czasem czytam książki fantastyczne, także ta powieść mnie zaciekawiła.
Vicky
Polecam! Jest naprawdę warta uwagi.