Wampirze cesarstwo – Jay Kristoff

Date
lut, 03, 2022

Wampirze cesarstwo

„Wampirze cesarstwo” to pierwszy tom genialnej, nowej serii dark fantasy spod pióra Jaya Kristoffa, autora, którego książki uwielbiam od czasów ukazania się w Polsce „Tancerzy burzy”. Możecie więc sobie wyobrazić moją ogromną radość, gdy powieść wreszcie trafiła w moje ręce, szczególnie że „Wampirze cesarstwo” to prawdziwa, niemalże dziewięćset stronicowa cegiełka! 

Zarys fabuły

Głównym bohaterem powieści jest Gabriel de León, a historia w większości opiera się na jego wspomnieniach i teraźniejszości. Jak to się stało, że świat utonął w mroku i czy dla ludzkości istnieje jeszcze jakakolwiek nadzieja? Niemal trzydzieści lat wcześniej wampiry wypowiedziały ludziom wojnę, by zbudować swoje wieczne cesarstwo na zgliszczach tego nam znanego, skąpanego w promieniach słońca. 

Moja opina i przemyślenia

Opowiedziana przez Jaya Kristoffa historia jest mroczna i niebezpieczna. Jej motywem przewodnim jest gasnąca nadzieja. Gdy zabrakło światła, świat powoli zaczął umierać. Pisarz wykreował nie tylko szczegółową, doskonale opisaną fantastyczną rzeczywistość, ale również wiele różnobarwnych postaci, z których każda żyje swoim własnym życiem. Książka jednak, mimo że naprawdę genialna i niesamowicie napisana, do lekkich nie należy. Nie jest tytułem, dla którego zarwiemy nockę, a rano nie będzie już do czego wracać. To porządne, wielowymiarowe dark fantasy, które oprócz rozrywki, daje czytelnikowi również całą masę tematów do różnorakich przemyśleń. Wydaje mi się też, że Jay Kristoff kilka inspiracji zaczerpnął z gry RPG „Wampir Maskarada”, która jest tak dobra, że w Polsce doczekała się już piątej edycji. 

Książka jest niezaprzeczalnie świetna, ale to jej wydanie zyskało moje największe uznanie. Nie tylko jest bardzo porządne i nie rozsypuje się mimo swojej grubości, ale jeszcze zostało wzbogacone fantastycznymi rysunkami Bona Orthwicka. Szkoda tylko, że u nas są one czarno białe, bo z tego, co widziałam w sieci, anglojęzyczne wydanie wydrukowało je w pełnym kolorze. Interesującym pomysłem wydawnictwa było natomiast wydrukowanie książki z dwiema wersjami okładki. Jestem ciekawa, która Wam się bardziej podoba?  

Podsumowanie

Wampirze cesarstwo” to książka napisana w cudownym, mrocznym stylu, bez banałów, infantylizmów i różowych okularów. Wampiry w niej są takie, jakie widział je Bram Stoker, żądne krwi bestie, a jednak jednocześnie zupełnie inne od owianego złą sławą hrabiego Drakuli. Powieść jest świetna, niezwykle barwna i wielowymiarowa. Język użyty przez pisarza jest dosadny, a jednocześnie zawsze odpowiednio dopasowany do sytuacji. Wydanie książki zachwyca. Niecierpliwie czekam na kolejny tom, ponieważ „Wampirze cesarstwo” nie ma zamkniętego zakończenia. Bardzo chciałabym dowiedzieć się, co wydarzy się dalej. 

Dziękuję!

 

Ps. Wampirze cesarstwo i inne świetne tytuły znajdziesz w dziale fantastyka na stronie księgarni taniaksiazka.pl

 

Przeczytaj również:

Nibynoc – Jay Kristoff

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

27 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Adrianna

    25 lutego 2022

    Książka wydaje się na prawdę interesująca, choć przyznaję, że nie jest to do końca mój klimat. Nie byłaby to na pewno pozycja mojego pierwszego wyboru.

  2. Odpowiedz

    AMN

    20 lutego 2022

    Zdecydowanie podoba mi się ta okładka, która jest po lewej stronie. I też ją najczęściej widzę na Instagramie 😉 Mam ochotę ją przeczytać, może w wakacje się uda 😀

  3. Odpowiedz

    Kinga

    15 lutego 2022

    czekałam na opinię tej książki. Fajnie, że znalzłam ją u ciebie. Powierdziłam swoje przypuszczenia, że będzie udana. Zapisuje

  4. Odpowiedz

    Karolina G.

    10 lutego 2022

    Okładka robi wrażenie! Nie czytałam książek o tematyce wampirzej od czasów “Zmierzchu”. Coś mi mówi, że “Wampirze cesarstwo” to dużo lepsza historia. Nie zniosłabym kolejnego wampirzego romansidła.

  5. Odpowiedz

    Wędrówki po kuchni

    5 lutego 2022

    Tematyka wampirów nigdy do mnie nie przemawiała, ale wiem, komu polecę 🙂

    • Odpowiedz

      Bookendorfina Izabela Pycio

      6 lutego 2022

      A ja czasem lubię wejść w wampirze klimaty, zwłaszcza, kiedy ciekawie podkręcona fabuła. 🙂

      • Odpowiedz

        Vicky

        10 lutego 2022

        … i jak nie są to przyjazne wampiry niczym Duszek Kacperek 🙂

  6. Odpowiedz

    Zuzka

    5 lutego 2022

    Kiedyś byłam mocno zajarana tematyka wampirów, ale teraz się to zmieniło. W sumie wiele lat temu i od tamtej pory nie sięgam po takie pozycje.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      To takie inne wampiry – bez lukru. 🙂

  7. Odpowiedz

    Justyna

    5 lutego 2022

    Okładka bardzo mi się podoba. Jednak nigdy nie czytałam książek z taką tematyką, więc raczej nie jest to propozycja dla mnie.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Rozumiem Twoje podejście, bo mi na przykład nie wchodzą obyczajówki.

  8. Odpowiedz

    Pojedztam.pl

    5 lutego 2022

    Z największą przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości.

  9. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    5 lutego 2022

    Okładka po lewej bardziej przemawia do mojej wyobraźni, to właśnie dzięki niej chętnie sięgnęłabym po tę przygodę czytelniczą. 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Bardzo spodobał mi się sam zamysł (dwóch różnych okładek).

  10. Odpowiedz

    Drusilla

    5 lutego 2022

    Moim zdaniem zdecydowanie ta okładka, którą wybrałaś jest najlepsza!

  11. Odpowiedz

    Irena Bujak

    4 lutego 2022

    Rany, ta okładka jest cudowna. Dodajmy do tego prawdziwe krwiożercze wampiry i chcę to przeczytać. Chyba kupię w najbliższym czasie.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Polecam! Myślę, że byłabyś zachwycona chociażby odmianą od tego co na co dzień czytasz 🙂

  12. Odpowiedz

    Paulina Kwiatkowska

    4 lutego 2022

    Nie jest to mój gatunek książek, ale polecę ją siostrze na przyszłość.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      U mnie króluje właśnie fantastyka 🙂

  13. Odpowiedz

    Martyna K.

    4 lutego 2022

    Nie słyszałam wcześniej o tej książce i twórczości tego autora, więc będę miała ją na uwadze.

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Zdecydowanie warto poznać twórczość pisarza!

  14. Odpowiedz

    Kaśka - Poligon Domowy

    4 lutego 2022

    To nie jest tak do końca moja tematyka, ale tak naprawdę nie zamykam się na żaden gatunek, więc kto wie…

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Mnie zdarza się czytać obyczajówki, więc rozumiem Twoje podejście do tematu gatunków 😉

  15. Odpowiedz

    Brokenvision

    4 lutego 2022

    W końcu niecukierkowe wampiry? Samo to robi za reklamę 😀

    • Odpowiedz

      Vicky

      10 lutego 2022

      Również tak właśnie uważam 🙂

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły