„Tylko Twoja” to długo wyczekiwana kontynuacja „Niczyjej”, namiętnego romansu z Japonią w tle. Wydawać by się mogło, że Ann już zdecydowała i wybrała Kenji’ego. Tylko czy jest zupełnie pewna swojej decyzji? A on? Czy wybaczy jej kolejną zdradę?
Zarys fabuły
Ann jest w ciąży, ale nie ma pojęcia czy to Kenji, czy może raczej Koichi jest ojcem jej nienarodzonego dziecka. Jednak, zamiast się tym zamartwiać, postawiła na inne rozwiazanie. Po kłótni z Kenjim wraca do Polski pierwszym możliwym lotem. Tam ma zamiar żyć spokojnie, z dala od miłosnego trójkąta, w który się uwikłała. Los ma jednak względem niej inne plany, gdyż już na lotnisku spotyka Koichi’ego, który z pewnością nie zamierza zostawić jej samej.
Przemyślenia
Podczas lektury ponownie przeniosłam się do wypełnionego sprzecznymi emocjami życia głównej bohaterki. Poznałam nowe miejsca w Japonii, dowiedziałam się kilku ciekawostek. Niektórzy bohaterowie (zapewne zamysłem Autorki) poważnie zaczęli mnie irytować. „Tylko Twoja” to nie taki zwyczajny romans, jakich wiele na polskim rynku wydawniczym. Anna Crevan Sznajder ma na wiele spraw zupełnie inny punkt widzenia, a dzięki temu, że ma lekkie pióro, jej powieść porywa tak bardzo, że trudno się od niej oderwać, nawet na krótką chwilę.
Tym razem historia jest właściwie domknięta. Posiada mocne i powiedziałabym, że hermetycznie zapieczętowane zakończenie. Dlatego bardzo zastanawia mnie, co takiego wymyśliła Autorka jako fabułę trzeciej części swojej serii. Jestem ogromnie ciekawa, co jeszcze ma do powiedzenia. Co prawda w epilogu uchyla rąbka tajemnicy, ale jest to zdecydowanie niewystarczające. Niespodzianka czeka również na osoby, które mają w zwyczaju zaglądać na ostatnie strony książki jeszcze przed zakończeniem lektury. Z tego, co mi wiadomo, czytelników z takimi przyzwyczajeniami jest całkiem sporo. Po epilogu i posłowiu w książce pojawia się alternatywne zakończenie „Niczyjej” o mocnym i niezwykle smutnym wydźwięku. Co byłoby, gdyby bohaterowie podjęli jednak zupełnie inne decyzje?
Moje opinia
„Tylko Twoja” to pełna emocji i namiętności książka, której nie dasz rady odłożyć, dopóki nie przeczytasz ostatniej strony. Pojawia się w niej nie tylko erotyka i zmysłowość, ale również troska o drugiego człowieka i prawdziwa, cudownie ukazana miłość. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak zgrabnie pisarce udało się przelać te wszystkie uczucia na papier i to w taki sposób, że podczas lektury przepływają one przez czytelnika. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem byłam tak podekscytowana, jak podczas lektury „Tylko Twojej”.
Droga Czytelniczko! Jeżeli szukasz niesztampowego romansu, któremu obce są szablonowe rozwiązania, to doskonale trafiłaś! Cudowny klimat, chemia, od której aż iskrzy i prawdziwa miłość. Taka, która wymaga poświęceń i żąda dowodów swojego istnienia, wystawiając bohaterów na coraz trudniejsze próby. Polecam! Naprawdę warto!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Koralina
wymowna okładka i dobra recenzja sprawiają, że trudno się oprzeć tej historii 🙂
AMN
Z chęcią zapoznam się z tym tytułem, bo faktycznie wygląda zachęcająco. Ale to może jak będę miała więcej miejsca na książki i kilka nowych regałów 😉 Póki co nie mam gdzie już przemycać i upychać książki 😉
zaczytanamarzycielka8
O zdecydowanie coś dla mnie, jestem ciekawa czy mi również się spodoba 😉
Kasia
Lubię klimaty Japonii ale historie z trójkątem w takim stylu to nie dla mnie. Chociaż ta niesztampowosc kusi
Olga
Wiadomo może kiedy będzie trzecia część?
Vicky
Niestety nie, ale z tego co komunikuje Autorka i wydawca to już całkiem niedługo 🙂
Agnieszka (Czytomaniaczka)
Już jakiś czas zastanawiałam się czy sięgnąć po książki tej autorki. Teraz już nie mam wyjścia, muszę nadrobić lekturę 🙂
Iwetta
Okładka tej książki jest niezwykle romantyczna jak i bardzo zmysłowa. Uwielbiam takie książki które oprócz przyjemnej fabuły mają śliczne okładki. Bardzo zainteresowała mnie owa pozycja książkowa. Myślę, że jak tylko pojawi się w bibliotece z chęcią po nią sięgnę. Uwielbiam książki przepełnione miłością, chemią, namiętnością i pożądaniem 😉
Katarzyna Rajtar
Rewelacyjnie napisana recenzja, chętnie przeczytam też książkę 😀
Drusilla
Pierwsza część mnie porwała i bardzo się cieszę, że jest już druga!
Martyna
Wydaje się ciekawe. Z chęcią przeczytam 🙂
Ewa www.inaisewa.blogspot.com
Brzmi zachęcająco. Chetnie przeczytam.
Gabriela
W końcu! Co się naczekałam, to moje 🙂
IzabelaAB
Przyznam, że w życiu bym nie pomyślała, że w romansie można znaleźć coś wartościowego. Ale widocznie są romanse i romanse. Przyznam, że czuję się zaintrygowana. 🙂
Vicky
Autorka ma sporą wiedzę na temat Japonii i potrafi ją dobrze sprzedać 🙂
blogierka
Totalnie nie moje klimaty,ale dobrze,że Ci się podobała 🙂
Wiewiórka w okularach
Oj, nie moja to bajka, bo romanse w ogóle do mnie nie przemawiają. A jeszcze mniej trafiają do mnie trójkąty miłosne…
Sylwia z Młoda mama pisze
Potwierdzam, sama często zaglądam na zakończenie.
Bookendorfina Izabela Pycio
A ja nie zaglądam, choć czasem siłą się powstrzymuję, bo nie mogę doczekać się, jak potoczą się losy ulubionego bohatera. 😉
Vicky
U mnie wygląda to podobnie 🙂
Dorota
A pozostałe części też polecasz?
Vicky
Póki co jedną (ta jest druga, a na trzecią trzeba jeszcze troszkę poczekać) 🙂
Monika Monime.pl
Choć zwykle książek tego tupu nie czytam, to jednak teraz jestem zaintrygowana tym, co też autorka wymyśliła.
Bookendorfina Izabela Pycio
Zmysłowe nuty romantyczne mają w sobie wiele uroku, zachęca również niesztampowość. 🙂