Świąteczna mozaika
Istnieją takie książki, które wprowadzają nas w świąteczny nastrój, ale też zostawiają po sobie wiele do myślenia. „Świąteczna mozaika” Nataszy Sochy to jedna z takich historii. Powieść trafia prosto do serca. Z jednej strony książka jest pełna ciepła. Z drugiej jednak niesie ciężar emocji, który sprawia, że czytelnik nie może przejść obok niej obojętnie.
Zarys fabuły
Jaśmina, młoda kobieta z pasją do pieczenia, żyje w cieniu choroby swojej mamy, Marianny, która zmaga się z Alzheimerem. To opowieść o utracie bliskiej osoby. O powolnym wymazywaniu wspomnień, które tworzyły ich wspólną relację. Natasza Socha świetnie pokazuje, jak choroba wpływa na całą rodzinę. Zarówno na Mariannę, jak i na Jaśminę oraz jej ojca, którzy każdego dnia muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Choroba matki staje się impulsem, by Jaśmina wyruszyła w podróż do Wenecji, miejsca, które było marzeniem jej mamy. Decyzja o spełnieniu tego życzenia – choć symbolicznie – jest dla Jaśminy próbą zamknięcia pewnego rozdziału w życiu. Próbą pogodzenia się z trudną rzeczywistością.
Moja opinia i przemyślenia
Podróż do Wenecji nie jest jednak tylko ucieczką. Miasto kanałów staje się dla Jaśminy przestrzenią do odkrywania siebie, swoich emocji i tajemnic, które do tej pory były głęboko skrywane przez rodzinę. Opisy Wenecji, pełne magii i świątecznego blasku, są tak plastyczne, że niemal można poczuć chłodny, wenecki wiatr i zapach lokalnych specjałów. To tło idealnie komponuje się z emocjonalną podróżą bohaterki, dając nam chwilę wytchnienia od ciężaru poruszanych wątków.
Nieoczekiwanym zwrotem w tej historii jest relacja Jaśminy z Rafałem – mężczyzną, którego początkowo traktuje z niechęcią. Ich spotkania, najpierw przypadkowe, potem coraz bardziej znaczące, są jak promyk światła w tej czasami mrocznej opowieści. To subtelnie rozwijający się wątek romantyczny, który daje czytelnikowi odrobinę nadziei i ciepła.
„Świąteczna mozaika” jest książką o sile wspomnień i odnajdywaniu siebie w najtrudniejszych momentach życia. Natasza Socha z wielką wrażliwością porusza temat choroby Alzheimera. Pokazuje jej wpływ na chorych i ich bliskich. To historia, która wzrusza, inspiruje i skłania do refleksji. Dzięki niej przystaniemy na chwilę, by pomyśleć nad przemijaniem, relacjami z bliskimi i tym, co naprawdę w życiu ważne.
Podsumowanie
Jeśli szukacie książki, która wprowadzi Was w świąteczny nastrój, ale jednocześnie poruszy Wasze serce i zostawi z czymś więcej niż tylko uśmiechem na twarzy, „Świąteczna mozaika” to idealny wybór. Ciepła, wzruszająca, z mądrym przesłaniem i cudowną atmosferą Wenecji w tle. Przygotujcie się na chwilę wzruszeń i refleksji. Oraz na to, że po przeczytaniu będziecie chcieli spędzić więcej czasu z bliskimi.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
Alice
Trudny temat jak na święta, ale może być ciekawie 🙂