Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom
Fantastyka to mój ulubiony gatunek literacki, a gdy dodatkowo jakaś książka zachęca mnie piękną okładką i obiecuje wypełnioną dobrym humorem, oryginalną historię, to zwyczajnie nie potrafię przejść obok niej obojętnie. „Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom” to właśnie dokładnie ten typ literatury.
Zarys fabuły
Dwaj młodzi mężczyźni Alfaen i Darkins nawzajem uratowali sobie życie. Od tamtej pory postanowili trzymać się razem i szukali dla siebie miejsca w świecie. Metodą prób i błędów odkryli swoją niszę na rynku i zaczęli się dokształcać w zwalczaniu wszelkiej maści duchów, upiorów i złej magii. Tak powstała Spółka Antymagiczna, która swoje biuro umiejscowiła w niewielkiej miejscowości o wdzięcznej nazwie Burzowo.
Moja opinia i przemyślenia
Powieść „Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom” nie jest typową młodzieżówką. Pokusiłabym się nawet o domysły, że Gabriela Bramska pisała ją jako książkę dla dorosłych, a to przyszły wydawca uznał, że doskonale wpasuje się w jego młodzieżową markę (oczywiście to tylko moje prywatne przypuszczenia i mogę się mylić). W każdym razie historia zamknięta w pierwszym tomie serii, to świetnie napisana, niezwykle pomysłowa komedia fantasy, którą z przyjemnością przeczytają zarówno starsi, jak i młodsi czytelnicy.
Co można znaleźć w książce? Niewielkich rozmiarów smoka, samotnego czarnoksiężnika, który dzięki Alfaenowi i Darkinsowi wcale nie jest już taki umęczony i samotny, krówki i wiele innych słodkości, istoty nadprzyrodzone, przyjaźń, drobne zauroczenia i wiele, wiele innych cudownie ze sobą współgrających elementów.
„Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom” to literacki debiut Gabrieli Bramskiej i szczerze przyznam, że gdyby wszystkie debiuty były tak udane, to nie robiłabym nic innego, jak tylko czytała książki debiutantów. Niestety tak świetny początek kariery to prawdziwa rzadkość. Powieść jest zabawna, wciągająca i nietuzinkowa. Mimo że pierwsza część jeszcze nie miała oficjalnej premiery, to i tak już nie mogę doczekać się drugiego tomu. Przeczytam go na pewno!
Podsumowanie
Podczas lektury książki „Spółka Antymagiczna i nawiedzony dom” wspaniale się bawiłam. To świetna, pełna dobrego humoru historia, która umili niejeden chłodny, jesienny lub zimowy wieczór. Rozgrzeje niczym gorąca czekolada, otuli jak miękki kocyk i rozbawi niekiedy wręcz do łez. Polecam! To tytuł, który zdecydowanie warto poznać!
Dziękuję!
Przeczytaj również:
Wiktoria
Tytuł tej książki sobie zapiszę, bo wydaję mi się godna uwagi. Podoba mi się pomysł na fabułę, więc może ją kiedyś przeczytam.
zaczytanalala
Ciekawa recenzja. Ze świetnej młodzieżówki polecam “Panią siedmiu bram”. Mnie wciągnęła całkowicie i nawet a chwilę nie mogłam się oderwać 🙂
Joanna
Fantastyka to nie do końca moje klimaty, jednak od czasu do czasu sięgam po takie książki. Ten tytuł mnie zainteresował, więc chętnie przeczytam książkę. Będzie na przyszłość dla córki. Która fantastykę uwielbia.
Malwina
Brzmi naprawdę fajnie, komediowej fantasy jeszcze nie czytałam, coś czuję, że przypadłaby mi do gustu. Więc zapisuję na listę 🙂
Vicky
Polecam! Świetna lektura 😉
Bookendorfina Izabela Pycio
Chętnie wejdę w klimaty oferowane przez książkę, coś czuję, że tytuł powinien znaleźć uznanie wśród mojej młodzieży, przyjemnie będzie się z nim zapoznawać. 🙂
Vicky
Nie ma to jak dobry kawałek fantastyki 😉
DeVi
Zwyczajnie, bezceremonialnie przeczytałabym taką pozycję 🙂
Vicky
Polecam!
Lilianna
Nie zawsze jestem wieczorem w domu. Ale może jak znajdę trochę czasu to sięgnę po tą pozycję.
Vicky
Jest lekka i przyjemna 😉
Monika
Coś dla nas 🙂 Zapisuję sobie tytuł!
Vicky
Polecam! Warto!
Aleksandra NS
Długo się zastanawiałam nad propozycją recenzentką, ale w końcu jej nie wzięłam. Nie mogłabym poświęcić jej teraz czasu, ale w przyszłości bardzo chętnie do niej wrócę.
Vicky
To typowe fantasty, a po Twoim blogu sądząc wolisz raczej inny typ literatury 🙂
Adrianna
Historia ciekawa, zwłaszcza, jeżeli lubi się takie klimatyczne historie. Myślę, że mojej 11-letniej siostrze by się spodobała.
Karolina Kosek
mnie przekonuje już sama okładka, a jak tak zachwalasz to chętnie się skusze
MARGARET
Brzmi bardzo zachęcająco, uwielbiam fantasy i jest duża szansa że się skuszę. Niedawno czytałam świetną serię i jeszcze jestem pod jej urokiem, ale kto wie😁
Martyna K.
Skoro ten tytuł warto poznać to nie przejdę obojętnie obok tej książki. Uwielbiam takie wciągające pozycje.