Pure Beauty Silent Night ♥ Prebiotyczna rozgrzewająca wcierka do skóry głowy od Vianek

Date
sty, 12, 2025
Wcierka

Prebiotyczna rozgrzewająca wcierka do skóry głowy od Vianek

Cześć, Kochane! Włosy to zdecydowanie mój konik, jeżeli chodzi o pielęgnację i wciąż szukam nowych pomysłów na to, jak mogę ją udoskonalić. Dlatego bardzo się ucieszyłam, kiedy w najnowszym box’ie Silent Night od Pure Beauty znalazłam prebiotyczną rozgrzewającą wcierkę do skóry głowy marki Vianek. W dzisiejszym wpisie opowiem wam o jej fantastycznym działaniu. 

Najpierw jednak chciałam zapytać was, czy wiecie, że Vianek to całkowicie polska marka, wykorzystująca do produkcji swoich kosmetyków zioła z upraw ekologicznych na Podlasiu? Moim zdaniem to, jak rozwija się polski przemysł kosmetyczny jest naprawdę wspaniałe i szczerze kibicuję takim markom jak Vianek. Uważam, że warto inwestować w nasze rodzime produkty – szczególnie oczywiście te dobrej jakości. 

Opis producenta: Prebiotyczna wcierka do skóry głowy o działaniu rozgrzewającym. Pobudza włosy do wzrostu i wzmacnia mikrobiom skóry głowy, poprawiając jej kondycję. Systematycznie stosowana przyczynia się do zwiększenia gęstości włosów.

Pojemność: 150 ml

Skład INCI: Aqua, Propanediol, Polysorbate 20, Trehalose, Glycerin, Caffeine, Inulin, Niacinamide, Trigonella Foenum-Graecum Seed Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Urtica Dioica Leaf Extract, Arctium Lappa Extract, Betula Alba Leaf Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Betaine, Mannitol, Arginine, Serine, Sucrose, PCA, Citrulline, Glycogen, Histidine HCl, Alanine, Threonine, Glutamic Acid, Lysine HCl, Saccharide Isomerate, Citric Acid, Sodium Citrate, Vanillyl Butyl Ether, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Citral, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Moja opinia

Jeśli podobnie jak ja lubicie kosmetyki, nieoczywiste, które dostarczają ciekawych wrażeń, to prebiotyczna wcierka do skóry głowy marki Vianek jest czymś, co musicie przetestować! Pielęgnacja została tu połączona z efektem rozgrzewającym, a naturalny skład wcierki i jej działanie sprawiają, że warto ją wprowadzić do swojej rutyny pielęgnacyjnej.

Już przy pierwszym użyciu wcierka zachwyca swoim delikatnym, ziołowym zapachem z nutą świeżości. Nie jest nachalny, a raczej kojarzy się z relaksem i domowym SPA. Aplikacja jest bardzo prosta – wygodny aplikator ułatwia równomierne rozprowadzenie wcierki na skórze głowy, a lekka konsystencja szybko się wchłania.

Wcierka ma bardzo ciekawe składniki aktywne:

  • Inulina – naturalny prebiotyk, który dba o mikrobiom skóry głowy, zapewniając zdrowe środowisko dla włosów.
  • Kofeina i ekstrakty z rozmarynu, brzozy i kozieradki – pobudzają cebulki do wzrostu, wzmacniając włosy od nasady.
  • Kompleks aminokwasów – nawilża i chroni skórę przed przesuszeniem.
  • Eter butylowy kwasu waniliowego – odpowiedzialny za efekt rozgrzewania, który ułatwia przenikanie składników aktywnych.

Po aplikacji wcierki skóra głowy zaczyna przyjemnie mrowić i się rozgrzewać – to efekt, który od razu daje poczucie, że produkt naprawdę działa. Ten delikatny efekt utrzymuje się przez około godzinę. Po kilku aplikacjach zauważyłam, że włosy zaczęły wypadać w mniejszych ilościach, a skóra głowy wygląda na zdrowszą. Dodatkowo włosy stały się bardziej sprężyste i lśniące, a nowe baby hair to dowód na to, że wcierka stymuluje ich wzrost.

Myślę, że wcierka Vianek sprawdzi się u każdego, kto zmaga się z wypadaniem włosów, suchą skórą głowy lub po prostu chce wzmocnić swoje włosy. Jest odpowiednia dla każdego rodzaju skóry głowy, nawet tej wrażliwej, co zawdzięczamy jej delikatnym i naturalnym składnikom. Można ją stosować 2-3 razy w tygodniu, wcierając w skórę głowy i wykonując delikatny masaż. To świetna okazja, by poświęcić chwilę na relaks, a dodatkowy masaż pobudza krążenie i wspomaga działanie wcierki.

Czy warto sięgnąć po wcierkę? Zdecydowanie tak! Prebiotyczna wcierka marki Vianek to kosmetyk, który doskonale pielęgnuje włosy i skórę głowy. Jeśli szukacie produktu, który wzmacnia włosy, redukuje ich wypadanie i przy okazji dostarcza nietuzinkowych wrażeń – koniecznie ją wypróbujcie. Jej cena jest przystępna, a efekty naprawdę satysfakcjonujące.

ocena: 5/5 ★★★★★

Na zakończenie

Znacie markę Vianek? Używacie ich kosmetyków? Jestem ciekawa czy macie wśród nich swojego ulubieńca? Chętnie poczytam wasze komentarze!

Wpis powstał we współpracy z Pure Beauty

Przeczytaj również: 

Box Silent Night od Pure Beauty

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

14 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Anszpi

    16 stycznia 2025

    Z tej serii mam szampon i dobrze się sprawdza, chociaż już prawie dobił dna i muszę poszukać nowego

  2. Odpowiedz

    Zuzanna

    14 stycznia 2025

    Stoi i czeka na swoją kolej w mojej łazience, ale nie ukrywam, że trochę się boję tego grzania, bo mam bardzo wrażliwą skórę głowy i nie wiem jak zareaguje.

  3. Odpowiedz

    dyedblonde

    14 stycznia 2025

    dla mnie ta wcierka to perełka z ostatniego boxa Pure Beauty
    od razu zaczęłam ją testować! boska jest

  4. Odpowiedz

    Ola

    14 stycznia 2025

    Na szczęście nie muszę używać takich preparatów, ale dobrze, że są dostępne.

  5. Odpowiedz

    Angela

    13 stycznia 2025

    Intrygująca wcierka, jestem ciekawa czy aż tak grzeje jak to podaje producent. Będę musiała go sprawdzić.

  6. Odpowiedz

    Ania

    13 stycznia 2025

    Na pewno ma bardzo ładne opakowanie 😊

  7. Odpowiedz

    Angela

    13 stycznia 2025

    intrygująca wcierka, z chęcią zakupię ją i wypróbuje u siebie. lubię produkty, które rozgrzewaj.

  8. Odpowiedz

    Margaretkaw

    13 stycznia 2025

    Znam tę markę, ale od dawna nie miałam żadnego ich kosmetyku. Wcierka z pewnością by mi się przydała, aby wzmocnić włosy.

  9. Odpowiedz

    Anna

    13 stycznia 2025

    Znam markę vianek, ale wcierki do tej pory nie używałam. Trzeba przetestować.

  10. Odpowiedz

    mangomania

    13 stycznia 2025

    Często sięgam po tą naszą polską markę. Tą wcierkę mam na uwadze bo widzę, że jest godna poznania.

  11. Odpowiedz

    Joanna - Pisane z uśmiechem

    13 stycznia 2025

    Tej ścierki nie znam, ale używałam kilku kosmetyków marki Vianek i zawsze byłam z nich zadowolona

    • Odpowiedz

      Bookendorfina Izabela Pycio

      14 stycznia 2025

      Moja córka lubi produkty tego producenta, mnie bardzo podoba się opakowanie, resztę muszę przetestować.

  12. Odpowiedz

    Bookendorfina Izabela Pycio

    13 stycznia 2025

    Skłaniam się do wypróbowania, ciekawa jestem efektów, to byłoby moje pierwsze spotkanie z tą marką, wiele pozytywnych opinii napotykam.

  13. Odpowiedz

    Monika

    12 stycznia 2025

    Nigdy nie stosowałam wcierek,z chęcią wypróbuję bo włosy okropnie mi wypadają

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Totalne tofu – Konrad Budzyk

Jednorożce Pojedynek w Chmurach

True Beauty ♥ TOMY #01 – #02

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły