Pensjonat w zaświatach ♥ TOMY #10 – #11

Date
wrz, 29, 2025
Pensjonat w zaświatach

Pensjonat w zaświatach

Pensjonat w zaświatachLubicie cozy fantasy? Ja bardzo! Szczególnie jesienią odpowiadają mi takie klimaty. „Pensjonat w zaświatach” to lekka, przyjemna historia garściami czerpiąca z japońskiej mitologii. Choć nie brakuje w niej odrobiny grozy, to jednak przede wszystkim skupia się na pozytywnie nastawionej do życia bohaterce, która zaskarbia sobie względy otoczenia swoją empatią, determinacją i ciężką pracą. 

Zarys fabuły

Gdy wydaje się, że Aoi już się zadomowiła i całkiem podoba jej się nowe życie w zaświatach, dziewczyna po raz kolejny pakuje się w kłopoty. Tym razem staje w obronie przyjaciela i za nic nie chce pozwolić, by Ginji został zabrany z gospody. Przez co ostatecznie wspólnie trafiają do zupełnie nowego miejsca, w którym Aoi ponownie musi pokazać swoją wartość. 

Moja opinia i przemyślenia

Manga, choć jej fabuła płynie bardzo spokojnie, jest ciekawa i wciągają. To raczej fantastyczne slice of life niż historia pełna akcji. Urok codzienności zderza się w mandze z nutą niesamowitości. Jest w niej również delikatnie zarysowany, slow burn romans. Wybaczcie mi używanie angielskiej terminologii – jest ona ostatnio bardzo popularna w polskich social mediach i myślę, że w tym przypadku, jak najbardziej adekwatna. 

Panele to połączenie dość realistycznej kreski postaci z klimatycznym, pełnym szczegółów tłem. Kei Sanbe wyraźnie bardzo lubi kontrast – czyste, jasne kadry przeplatają się z cięższymi, cieniowanymi scenami, co potęguje wrażenie obcowania z miejscem zawieszonym pomiędzy światem żywych a zaświatami. Magia i nadnaturalne elementy nie są tu przesadne. Nie ma fajerwerków czy przesytu efektów. To raczej subtelne akcentym takie jak rozmyte światło, mgła, sposób kadrowania. W razie potrzeby zaledwie podpowiadają, że „coś” wymyka się logice.

Podsumowanie

„Pensjonat w zaświatach” to lekka, przyjemna, ładnie narysowana komfortowa historia. Z miłą chęcią sięgam po każdy kolejny tom, mając pewność, że żaden mnie nie zawiedzie. I oczywiście każdym z nich jestem ponownie oczarowana. Mangę serdecznie polecam wszystko czytelniczkom lubiących komfortowe czytanie i historie, które aż proszą się o towarzystwo kubka z gorącą czekoladą. Lektura idealna na poprawkę humoru po cięższym dniu. Zdecydowanie warto dać jej szansę!

Egzemplarze recenzenckie otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

PENSJONAT W ZAŚWIATACH ♥ TOMY #08 – #09

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

1 Comment

  1. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    29 września 2025

    Świetna recenzja! 🌸 „Pensjonat w zaświatach” brzmi jak idealna, cozy historia na jesień – spokojna, klimatyczna i z nutką magii. 🍂✨

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Małe wielkie skandale – Jennifer Lynn Barnes

Oskubani

Pensjonat w zaświatach ♥ TOMY #10 – #11

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły