Droga Pani Bird – AJ Pearce

Date
sty, 04, 2021

Droga Pani Bird

Do powieści „Droga Pan Bird” najpierw przyciągnęła mnie okładka, a potem cudowny opis z tyłu. Miałam przeczucie, że książka mi się spodoba i ku mojej ogromnej radości ani trochę się nie pomyliłam. Z dzisiejszego wpisu dowiecie się, dlaczego warto po nią sięgnąć. 

Zarys fabuły

Londyn, rok 1941, mimo bomb spadających na miasto, mieszkańcy starają się wieść zwyczajne życie, choć płynie ono w ciągłym strachu. Emmeline Lake chciałaby zostać korespondentką wojenna, zamiast tego jednak zostaje zatrudniona w redakcji „Przyjaciółki Kobiety”, jako maszynistka ekscentrycznej pani Henrietty Bird, która jest redaktorką rubryki z poradami. Kobieta jednak nie zamierza odpisywać na smutne, nieprzyjemne listy od czytelników. Za to Emmy nie potrafi przestać myśleć o listach, które trafiają do kosza. W końcu decyduje się wesprzeć zrozpaczonych czytelników i potajemnie zaczyna prowadzić z nimi korespondencję. 

Moja opinia i przemyślenia

Powieść „Droga Pani Bird” to jedna z tych nielicznych książek, które wywarły na mnie efekt „wow”. Nie tylko nie mogłam się oderwać od kolejnych stron, ale również wraz z bohaterami przeżywałam ich życie. Co ciekawe powieść oparta jest na prawdziwych historiach, które pojawiały się w londyńskich gazetach. Oczywiście zostały one otoczone pięknymi słowami, emocjami i sporą ilością akcji. 

Chociaż książka niewątpliwie porusza trudny temat i wielokrotnie podczas czytania odczuwałam smutek i bezsilność, to jednak lektura napawa optymizmem i pokazuje, że człowiek może przetrwać wszystko, jednocześnie nie tracąc optymizmu i życzliwości. Powieść jest subtelna, świetnie napisana i przetłumaczona z dbałością o językowe stylizacje. To po prostu jeden z lepszych tytułów, jakie miałam okazję przeczytać w ubiegłym roku. 

Podsumowanie

Drogi czytelniku, jeżeli masz ochotę na pozytywną i optymistyczną, ale jednocześnie pełną emocji i niebanalną lekturę, to powieść „Droga Pani Bird” nada się idealnie. Ja sama natomiast z niecierpliwością wyczekuję kolejnej części, nad którą podobno już pracuje Autorka. Sama książka, w cudownej, zimowej okładce, zostanie na mojej półce wśród ulubionych tytułów i to mimo że ostatnio staram się pomniejszyć swoją kolekcję. Polecam! To wprost idealna powieść na długie, mroźne wieczory. 

Dziękuję!

Przeczytaj również:

Matka (prawie) idealna – Kerry Fisher

Szczypta magii – Michelle Harrison

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

7 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Angela

    10 stycznia 2021

    Książka wydaję się być ciekawa, myślę że z chcecią po nią sięgnę.

  2. Odpowiedz

    Aleksandra NS

    7 stycznia 2021

    Gdzieś już tą książkę widziałam. Cieszę się, że jesteś zadowolona z jej lektury.

  3. Odpowiedz

    Monika Kilijańska

    7 stycznia 2021

    Rzeczywiście dość niebanalnie brzmi fabuła tej książki. Ciekawi mnie, czy na następną zimę otrzymamy kolejną książkę, także z zimową okładką 😉

  4. Odpowiedz

    Justyna

    7 stycznia 2021

    Czasy wojenne jakoś mnie nigdy za specjalnie nie interesowały. Nie jest to raczej książka dla mnie

  5. Odpowiedz

    Karolina Kosek

    7 stycznia 2021

    zdecydowanie uwielbiam takie historie! odczuwanie losów bohaterek to dla mnie najwyższy poziom kunsztu pisarskiego, także chętnie bym przeczytała 🙂

  6. Odpowiedz

    Ala

    7 stycznia 2021

    Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś i chętnie po nią sięgnę. Okładka jest przepiękna, nawiązuje do aktualnej pory roku. 😀

  7. Odpowiedz

    Lilianna

    7 stycznia 2021

    Jakoś mimo genialnej okladki nie jestem przekonana do fabuly. Ale może i tak spróbuje po nią sięgnąć.

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Bałagany – gra planszowa

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły