Do trzech razy śmierć – Jenny Blackhurst

Date
kwi, 22, 2024
Dp trzech razy śmierć

Do trzech razy śmierć

Do trzech razy śmierć Zazwyczaj, gdy sięgam po kryminał, okazuje się, że jest to któryś z kolei tom. Tym razem jednak mi się udało i tytuł „Do trzech razy śmierć” okazał się pierwszą częścią serii „Niemożliwe zbrodnie”! Jenny Blackhurst, znana z tworzenia intrygujących thrillerów psychologicznych, tym razem zabiera nas do świata detektyw Tess Fox, która staje przed trudnym zadaniem rozwiązania serii zagadkowych morderstw. „Do trzech razy śmierć” to książka, która zaskakuje nietypowym połączeniem bohaterek – policjantki i oszustki – ale i głębią psychologiczną, która sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi kolejne tropy.

O czym jest książka?

Fabuła „Do trzech razy śmierć” obraca się wokół Tess Fox, detektyw policji, która na miejscu pierwszej zbrodni odkrywa, że ofiara była jej znajoma, a tajemnicze okoliczności śmierci wskazują na bardzo osobiste motywy morderstwa. Kluczową postacią w śledztwie okazuje się przyrodnia siostra Tess, Sarah, zawodowa oszustka, której umiejętności okazują się nieocenione w próbie rozwikłania zagadki. Kiedy dochodzi do kolejnych morderstw, każde z nich zdaje się coraz bardziej komplikować sytuację, stawiając Tess przed dylematem: czy można zaufać osobie, która na co dzień łamie prawo?

Moja opinia i przemyślenia

Jenny Blackhurst w swojej najnowszej powieści udowadnia, że potrafi zaskoczyć czytelnika nie wartką akcją z ciekawymi zwrotami i ciekawie wykreowanymi postaciami. Relacja pomiędzy Tess a Sarah jest przedstawiona z wielowymiarowo, pokazując zarówno konflikty, jak i nieoczekiwaną współpracę. Autorka świetnie radzi sobie z budowaniem napięcia i stopniowym odsłanianiem kart, co czyni lekturę niezwykle wciągającą.

Biorąc pod uwagę konstrukcję fabuły, książka jest mistrzowskim przykładem kryminału, gdzie każdy szczegół ma znaczenie, a zaskakujące zwroty akcji są na porządku dziennym. Mimo pewnych elementów, które mogą nieco rozczarować, jak na przykład nieco przedwczesne zakończenie, mój ogólny odbiór powieści jest bardzo pozytywny. Spędziłam przy niej czas dobrze się bawiąc.

Podsumowanie

„Do trzech razy śmierć” to książka, która dostarcza solidną dawkę emocji i zmusza do refleksji nad ludzką naturą i granicami moralności. Jenny Blackhurst potwierdza swoje umiejętności jako autorka, która potrafi trzymać w napięciu, a jednocześnie skłonić do przemyśleń. Myślę, że dla fanów gatunku tytuł „Do trzech razy śmierć” będzie lekturą satysfakcjonującą. Czekam z niecierpliwością na kolejne książki z Tess Fox w roli głównej, mając nadzieję, że kolejne tomy będą równie udane. 

Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawcy.

Przeczytaj również:

To jeszcze nie koniec – Egan Hughes

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

9 komentarzy

  1. Odpowiedz

    Marysia K

    17 maja 2024

    Takiej książki mi teraz trzeba! Uwielbiam gdy diabeł tkwi w szczegółach.

  2. Odpowiedz

    Gosia B

    24 kwietnia 2024

    Lektura powinna wzbudzać emocje, dawać radość, wzruszenie, wywoływać refleksję. Dobrze, że ta spełnia tę rolę.

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Szczególnie thriller powinien te emocje (a przynajmniej dreszczyk) wzbudzać 🙂

  3. Odpowiedz

    Irena

    23 kwietnia 2024

    Widzę, że masz z seriami ten sam problem co ja. Skoro to pierwszy tom to może się skuszę.

  4. Odpowiedz

    Martyna K.

    23 kwietnia 2024

    Bardzo miło udało mi się spędzić czas z tą publikacją. Lubię sięgać po kolejne wydania tej autorki.

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Mi ten tytuł zdecydowanie podpasował 🙂

  5. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    22 kwietnia 2024

    uuuuuu …. ten tytuł wydaje się być czymś idealnym dla mnie 🙂 koniecznie muszę sprawdzić czy jest na Legimi 😉

    • Odpowiedz

      Vicky

      16 maja 2024

      Warto dać mu szansę!

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Tonąc w mroku – Agnieszka Zawadka

Halli Galli

Odrodzona jako czarny charakter w grze Otome #10

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły