Do trzech razy śmierć
Zazwyczaj, gdy sięgam po kryminał, okazuje się, że jest to któryś z kolei tom. Tym razem jednak mi się udało i tytuł „Do trzech razy śmierć” okazał się pierwszą częścią serii „Niemożliwe zbrodnie”! Jenny Blackhurst, znana z tworzenia intrygujących thrillerów psychologicznych, tym razem zabiera nas do świata detektyw Tess Fox, która staje przed trudnym zadaniem rozwiązania serii zagadkowych morderstw. „Do trzech razy śmierć” to książka, która zaskakuje nietypowym połączeniem bohaterek – policjantki i oszustki – ale i głębią psychologiczną, która sprawia, że czytelnik z zapartym tchem śledzi kolejne tropy.
O czym jest książka?
Fabuła „Do trzech razy śmierć” obraca się wokół Tess Fox, detektyw policji, która na miejscu pierwszej zbrodni odkrywa, że ofiara była jej znajoma, a tajemnicze okoliczności śmierci wskazują na bardzo osobiste motywy morderstwa. Kluczową postacią w śledztwie okazuje się przyrodnia siostra Tess, Sarah, zawodowa oszustka, której umiejętności okazują się nieocenione w próbie rozwikłania zagadki. Kiedy dochodzi do kolejnych morderstw, każde z nich zdaje się coraz bardziej komplikować sytuację, stawiając Tess przed dylematem: czy można zaufać osobie, która na co dzień łamie prawo?
Moja opinia i przemyślenia
Jenny Blackhurst w swojej najnowszej powieści udowadnia, że potrafi zaskoczyć czytelnika nie wartką akcją z ciekawymi zwrotami i ciekawie wykreowanymi postaciami. Relacja pomiędzy Tess a Sarah jest przedstawiona z wielowymiarowo, pokazując zarówno konflikty, jak i nieoczekiwaną współpracę. Autorka świetnie radzi sobie z budowaniem napięcia i stopniowym odsłanianiem kart, co czyni lekturę niezwykle wciągającą.
Biorąc pod uwagę konstrukcję fabuły, książka jest mistrzowskim przykładem kryminału, gdzie każdy szczegół ma znaczenie, a zaskakujące zwroty akcji są na porządku dziennym. Mimo pewnych elementów, które mogą nieco rozczarować, jak na przykład nieco przedwczesne zakończenie, mój ogólny odbiór powieści jest bardzo pozytywny. Spędziłam przy niej czas dobrze się bawiąc.
Podsumowanie
„Do trzech razy śmierć” to książka, która dostarcza solidną dawkę emocji i zmusza do refleksji nad ludzką naturą i granicami moralności. Jenny Blackhurst potwierdza swoje umiejętności jako autorka, która potrafi trzymać w napięciu, a jednocześnie skłonić do przemyśleń. Myślę, że dla fanów gatunku tytuł „Do trzech razy śmierć” będzie lekturą satysfakcjonującą. Czekam z niecierpliwością na kolejne książki z Tess Fox w roli głównej, mając nadzieję, że kolejne tomy będą równie udane.
Egzemplarz do recenzji otrzymałam od wydawcy.
Przeczytaj również:
Marysia K
Takiej książki mi teraz trzeba! Uwielbiam gdy diabeł tkwi w szczegółach.
Gosia B
Lektura powinna wzbudzać emocje, dawać radość, wzruszenie, wywoływać refleksję. Dobrze, że ta spełnia tę rolę.
Vicky
Szczególnie thriller powinien te emocje (a przynajmniej dreszczyk) wzbudzać 🙂
Irena
Widzę, że masz z seriami ten sam problem co ja. Skoro to pierwszy tom to może się skuszę.
Vicky
Warto 🙂
Martyna K.
Bardzo miło udało mi się spędzić czas z tą publikacją. Lubię sięgać po kolejne wydania tej autorki.
Vicky
Mi ten tytuł zdecydowanie podpasował 🙂
zaczytanamarzycielka8
uuuuuu …. ten tytuł wydaje się być czymś idealnym dla mnie 🙂 koniecznie muszę sprawdzić czy jest na Legimi 😉
Vicky
Warto dać mu szansę!