Równolegle, obok zwyczajnego Torunia, położony jest Thorn – miejsce egzystencji wampirów, wilkołaków, bóstw i magicznych stworzeń. Oraz oczywiście Dory Wilk – byłej policjantki, obecnie mieszkającej pod jednym dachem z diabłem i aniołem czarownicy, która odziedziczyła różne rodzaje magii i wiele innej spuścizny.
Kłopoty w raju. Najpierw choruje Joshua, potem wampiry zaczynają mieć bliżej niesprecyzowane roszczenia wobec Dory, która na dodatek śni o koszmarnej wojnie i trupach najbliższych. Wreszcie ktoś uparcie zaczyna nastawać na życie anioła. Pojawiają się problemy, wydawałoby się, nie do rozwiązania. Oczywiście jednak nie dla Dory, jej zmarłej setki lat temu prababci, Mirona i Joshui.
Początek powieści jest świetny. Akcja toczy się wartko, jest zabawnie, pojawia się tajemnica. Wszystko jednak rozwiązuje się już w pierwszych rozdziałach. Wampirze problemy, rozmowa z przedstawicielami rady, puff – napięcie prysło, komedia powróciła, wiadomo już o co chodzi i możemy pokusić się o odgadnięcie co będzie dalej. Bohaterka nabywa coraz większą ilość supermocy, a w treści pojawiają się coraz to nowe banały.
Nie – książka nie jest zła. Podczas czytania bawić się można świetnie. Postacie są w większości ujmujące. Dora to bohaterka ciekawa, choć nieco chaotyczna. Humor towarzyszy czytelnikowi niemalże na każdej stronie. Pomysłów na urozmaicenie fabuły również nie zabrakło. Największym problemem tej historii, tak samo jak i poprzedniej, jest wątek kryminalny. Sprawia wrażenie dość nijakiego – stworzonego trochę na siłę, żeby coś się działo. Mocną stroną Anety Jadowskiej są opisy relacji pomiędzy bohaterami i na tym opiera się cała powieść. Pisarka tworzy je w sposób rewelacyjny.
“Bogowie muszą być szaleni” bardzo szybko i przyjemnie się czyta. To taka lektura, po którą sięga się by umilić sobie czas. Nie przepadam za długimi seriami, ale mam nadzieję, że cykl o Dorze Wilk nie wypali się przy którejś książce i każda kolejna będzie równie czarująca. Choć “Złodziej dusz” podobał mi się nieco bardziej i w drugim tomie nie zabraknie unikalnej, otaczającej powieść aury. Pisarka darzy swoich bohaterów ciepłymi uczuciami i to wyraźnie na stronach powieści widać.
Jeżeli komuś brakuje w życiu powodów do śmiechu, to seria o Dorze Wilk z pewnością jest w stanie rozwiązać ten problem. “Bogowie muszą być szaleni” to książka lekka i przyjemna. Pozwalająca rozluźnić się i zapomnieć o własnych, zarówno tych ogromnych jak i mniej poważnych problemach. Miłe, pełne magii, oderwanie się od zwykłej codzienności.
Kaśka P.
Poluję na całą serię 😉
DżejEr
Mnie się pierwszy tom zdecydowanie nie spodobał… Dora mnie wkurzała swoją zajefajnością i tym, że wszyscy do niej lgną, bo jest taka świetna. A jak nie lgną to na pewno dostaną w tyłek. Po drugi tom nie sięgnę, bo szkoda mi nerwów. Szkoda, bo polubiłam autorkę na spotkaniach z nią…
poczytalna-umyslowo.blogspot.com
Cam
A ja spróbuje przeczytać.. Potrzebuje przeczytać coś lekkiego co nie będzie mi siedziało w głowie przez miesiąc 🙂
Zjadam Skarpety
Nigdy mnie jakoś ta seria nie ciekawiła, więc i póki co nie zamierzam tego zmieniać. 🙂