Teraz twój ruch
„Teraz twój ruch” to trzeci tom cyklu romansów „Game on”. Przyznam szczerze, że bardzo nie lubię okładek z gołymi klatami, dosłownie mnie rażą i zazwyczaj zniechęcają do przeczytania danej powieści. O książkach Kristen Callihan jednak słyszałam tyle ciepłych słów, że po prostu musiałam dać którejś z nich szansę i tak oto w moje ręce trafił tytuł „Teraz twój ruch”. Jakie powieść wywarła na mnie wrażenie?
Zarys fabuły
Skryty i opanowany futbolista Dex zakochuje się we Fionie, siostrze żony swojego najlepszego przyjaciela. On chce stałego związku, ona niekoniecznie. Kobieta nie jest też jakoś szczególnie zainteresowana sportowcami. Mężczyzna jednak zrobi wszystko, by zmieniła zdanie, a będzie miał ku temu jeszcze niejedną okazję.
Moja opinia i przemyślenia
„Teraz twój ruch” to lekka, pikantna historia, której Autorka zdecydowała się odrobinę uciec od schematów, w fabułę wplatając kilka problemów współczesnego świata. Powieść czyta się szybko i z przyjemnością. Okraszona została dużą dawką dobrego humoru i interesujących wydarzeń. Podoba mi się również fakt, że pisarka nie zapomniała o bohaterach z poprzednich tomów i czytelnicy, którzy się do nich przywiązali, mogą poznać dalsze losy ulubionych postaci (i oczywiście par).
Wykreowani przez Kristen Callihan bohaterowie żyją pełnią życia. Są indywidualistami o barwnych, wyraźnie zarysowanych charakterach. Autorka opisuje ich z dbałością o najdrobniejsze szczegóły dzięki czemu podczas lektury możemy ich dobrze poznać, a oni sami zdecydowanie wybijają się na pierwszy plan nawet jeszcze przed tło fabularne.
Myślę, że tak naprawdę, to gdyby nie okładka, zupełnie nie miałabym się w powieści do czego przyczepić. Jest przemyślana, dobrze napisana i lekka, ale niebanalna. To idealna lektura, by spędzić z nią leniwy urlop.
Podsumowanie
„Teraz twój ruch” to ciekawa, napisana lekkim piórem historia romantyczna, którą warto zabrać ze sobą na wakacyjny wypoczynek lub po prostu czytać wieczorami w domu, po pracy, z lampką wina. Na pewno nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Kristen Callihan i gdy tylko najdzie mnie ochota na taką właśnie powieść, to sięgnę po kolejne tytuły spod jej pióra. Poza tym mimo że „Teraz twój ruch” jest już trzecim tomem serii „Game On”, to śmiało można go traktować jako samodzielną książkę, która sprawi, że czytelniczka będzie miała ochotę poznać poprzednie części.
Dziękuję!
Przeczytaj również:
zaczytanamarzycielka8
Za mną dopiero 1 tom, musze zdecydowanie nadrobić resztę.
M. Kwiatkowska
Nie są to do końca moje klimaty, ale książka powinna spodobać się mojej siostrze.
Lilianna
Okładka jest bardzo fajna. Wiem że nie po okładce książkę się czyta. Ale ta jest tego warta
Monika Kilijańska
Skoro to tak dobra książka, to w sumie dziwię się, że właśnie ma tak zwyczajną, oklepaną, wręcz niezachęcającą (przynajmniej mnie) okładkę. Pewnie gdyby nie recenzja, nawet bym na taką nie spojrzała!
Aleksandra NS
Mam wszystkie książki z tej serii i bardzo mi się podobały. Obecnie czekam na cześć czwartą. Ciekawe jak będzie?
Irena Bujak
Też mnie drażnią te gołe klaty, można okładki tak ładnie zrobić, a graficy idą po najprostszej lini oporu. Szkoda. Tytuł oczywiście planuję przeczytać.
Koralina
nie jest to książka dla mnie, ale wiem komu by się spodobała, zwłaszcza podczas urlopu 😉
Zielona Małpa
Kiedy widzę okładkę w takim stylu, od razu wiem, że to nie książka dla mnie. Nieważne jakie superlatywy w recenzji
Paula
Nie znam jeszcze tej książki, ale z chęcią to zmienię i zapoznam się z tą powieścią w wolnym czasie.
Justyna
Taka pikantna historie podoba mi siencheynienbyn ja przeczytała. Sama wcześniej nie slyszlama o książkach tej autorki
Wiktoria
Fabuła może by mi się spodobała, jednak okładka mnie nie zachęca. Nie wiem czy sięgnę po tę powieść, raczej w najbliższym czasie nie.
Angela
Jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z poprzednimi tomami, ale z chęcią zapoznam się z tym historia sama w sobie wydaje się być ciekawa.
Bookendorfina Izabela Pycio
Dla lubiących takie klimaty, na lekkie, ciepłe, wakacyjne czytanie. 🙂 Swoją drogą, cieszy, że wpleciono w fabułę akcenty współczesnych problemów na świecie, to zdecydowanie na plus dla książki. 🙂
Wędrówki po kuchni
Romantyczne historie – to chyba nie dla mnie, choć przyznam, ze fabuła zapowiada się dość ciekawie
Martyna
Też nie lubię gołych klat, ale dobrze gdy treść broni się sama.
Marysia K
Takich okładek nie lubi mój mąż 🙈 bardzo zachęcająco odpisałaś ten tom, chętnie więc bliżej przyjrzę się tej serii, a książki schowam w otulaczu.
Bookendorfina Izabela Pycio
Okładki, które zdecydowanie się już przejadły, mam wrażenie, że na trwałe wżarły się w ten gatunek, ale skoro jest na nie zapotrzebowanie, to świetnie się sprawdzają. 🙂
Malwina
Cała seria czeka na półce na przeczytanie i po twojej opinii muszę się szybciej za nią wziąć 🙂
Paulina Kwiatkowska
Wobec tego chętnie skuszę się na ten i na poprzednie tomy tej serii.