Trafny Wybór – J.K. Rowling

Date
sty, 09, 2013

trafny-wybórKto w dzisiejszych czasach nie słyszał o Joanne Kathleen Rowling (a właściwie Joanne Murray)? Chyba każdy zna cykl książek o Harrym Potterze i „Sami wiecie kim”. Nawet jeżeli ktoś nie czytał samej powieści, z pewnością oglądał film lub w jakiś inny sposób stał się „ofiarą” tej niezwykle medialnej i bardzo głośnej pozycji. Nie jest to jednak rozdmuch niezasłużony. „Harry Potter” to naprawdę wciągająca i niezwykła seria. Ostatnio jednak pojawiło się coś nowego. Z pewnością każdy, kto bywa w centrach handlowych, widział już wielkie plakaty z czerwoną książką na białym tle. „Trafny wybór – wielka powieść o małym miasteczku. Pierwsza powieść J.K. Rowling dla dorosłych” głoszą nagłówki. Widząc taką reklamę każdy zagorzały czytelnik, zaczyna się głowić, co tym razem wymyśliła światowej już sławy pisarka.

„Trafny wybór” to powieść o smutnym życiu i nieszczęśliwych ludziach. Cała akcja dzieje się w niewielkim, angielskim miasteczku o nazwie Pagford. Pewnego dnia umiera jeden z członków rady – Barry Fairbrother. Rozpoczyna się walka o władzę. J.K. Rowling opisuje wiele patologicznych rodzin oraz szykanowań przez społeczeństwo. Przedstawia czytelnikom niedoskonałość systemu w jakim żyją. Dyskryminacja to rzecz zupełnie normalna i akceptowana. Tak samo psychiczna jak i fizyczna przemoc w rodzinach. Przewagę w treści mają problemy dorastających nastolatków. Pochodzenie, rodzina – to wszystko może stanąć na drodze do normalnego, godnego życia. Zaczynają się eksperymenty z narkotykami, seksem i alkoholem. Nic nie dzieje się dobrze, ale pod tą kurtyną chmur, gdzieś tam, niemalże na horyzoncie, przebije się chociażby jeden, malutki promień słońca. Zawsze pozostaje jakaś nadzieja.

Powieść jest zdecydowanie „tylko dla dorosłych”. Pornografia, wulgaryzmy i to w ilości takiej, że ciężko je normalnej osobie strawić. Cóż mogę powiedzieć. Książka jest napisana dobrze, ponieważ świetnego warsztatu autorce z pewnością nie ubyło. Poza tym jednak nie ma w lekturze niczego o czym chciałabym przeczytać. J.K. Rowling w swoim nowym dziele pokazuje nam jak bardzo źli potrafią być ludzie. Pozytywnych bohaterów w powieści po prostu nie ma. Największymi plusami lektury są morał oraz nadzieja na to, że może być w życiu lepiej. Niektóre z postaci chcą się zmienić i zaczynają do tego dążyć – choć w takim społeczeństwie nie będzie to łatwe. Pagford to miasteczko w którym z pewnością nie chciałabym się znaleźć.

Mimo tego, że dobrze napisana, to książka jest po prostu okropna. Bardzo żałuję, że wpadłam na pomysł tego by ją przeczytać. Nie chodzi o źle skonstruowaną fabułę, pustych bohaterów czy brak pomysłów autorki. J.K. Rowling pisze rewelacyjnie i, jak w przypadku całej serii „Harrego Pottera”, bez zarzutów. Mam na myśli samą treść powieści oraz przesłanie, które zawierała. Po prostu kiedy się to czyta natychmiast robi się smutno. To, że literatura wywiera wpływ na czytelnika i wywołuje u niego głębsze uczucia, podobno dobrze o niej świadczy. Tyle, że ja nie chcę mieć tego typu wrażeń. Problemów w realnym życiu pojawia się według mnie aż nadto. Dlatego do lektury „Trafnego wyboru” z pewnością nigdy już nie powrócę. Wolę pozycje weselsze, takie, które nie dość, że ciekawie się czyta, to jeszcze poprawiają człowiekowi nastrój. Ta zdecydowanie taka nie jest.

Podsumowując – książka jest niezła, ale mi się nie podoba. Dlaczego? Myślę, że wszelkie potrzebne wyjaśnienia zawarłam w akapicie wyżej. Z pewnością jednak są osoby, dla których te, moim zdaniem ogromne minusy, są tak naprawdę zaletami. Mam nadzieję, że następna książka J.K. Rowling będzie znacznie weselsza, bo z miłą chęcią przeczytałabym kolejną pozycję tej, jakby nie patrzeć, pozytywnie wyróżniającej się na tle innych autorki.

O autorce słów kilka

Joanne Kathleen Rowling, a właściwie Joanne Murray, gdyż przed wydaniem książki jej wydawca zasugerował by wybrała sobie drugie imię i powieść podpisała inicjałami, to angielska pisarka, która stworzyła popularną serię o „Harrym Potterze”. Z wykształcenia jest filologiem klasycznym. Zanim postanowiła stworzyć ten wszystkim znany cykl, napisała dwa utwory, z których żaden nie został wydany. Na pomysł stworzenia nastoletniego czarodzieja wpadła podczas czterogodzinnej jazdy pociągiem. Seria o Harrym Potterze przyniosła jej duże zyski, wskutek czego stała się jedną z najbardziej majętnych osób w kraju.

trafny wybór

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję portalowi Nowaczytelnia

nowa_czytelnia

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

0 Comments

  1. Odpowiedz

    Agu

    23 stycznia 2013

    Czytałam jakiś czas temu. Na początku odpychało mnie porównywanie do Kinga, ale ktoś zapowiedział, że jest mylne i słusznie. Książka nie posiada żadnego napięcia, przez cały czas emocje są płaskie. Sama historia jest zwyczajnie nudna. Na plus zasługują jedynie bohaterowie. Świetne kreacje psychologiczne. Ogólnie oceniam na 3.5/6

  2. Odpowiedz

    Kasia J,

    14 stycznia 2013

    Książkę skończyłam czytać wczoraj i… jestem absolutnie zachwycona. Precyzja, z jaką Rowling piętnuje obłudę i całą listę innych wad, jest po prostu świetna. Wulgaryzmów owszem jest wiele, ale głównie w wątku rodziny pochodzacej ze slumsów, totalnej patologii, więc wg mnie jest to jak najbardziej uzasadnione…

  3. Odpowiedz

    Tala

    11 stycznia 2013

    Mimo wszystko nie mam ochoty czytać tej książki, aby nie zepsuć sobie opinii jaką mam o autorce 😀

  4. Odpowiedz

    Jasmine

    10 stycznia 2013

    Hmm, po takiej recenzji zaczynam się zastanawiać, czy przeczytać tę pozycję. Oczywiście Harry to moje dzieciństwo i uwielbiam go niesamowicie, dlatego jestem bardzo ciekawa, o czym tym razem napisała Rowling, jednak już nie mam tak wielkiej ochoty, by to odkryć. Zupełnie ja ty – wolę książki, które potrafią poprawić humor i rozerwać. Lubię, gdy potrafią wydobyć ze mnie emocje i sprawiają, że mocno je przeżywam, ale które równocześnie mają pozytywną atmosferę. Nie szukam czegoś, co mogłoby mnie załamać… Dlatego twoją recenzję traktuję jako ostrzeżenie i bardzo się cieszę, że zapoznałam się z twoją opinią. Nad książką więc jeszcze się zastanowię 😉

  5. Odpowiedz

    inka144

    10 stycznia 2013

    Nie miałam jeszcze szansy przeczytać, ale w przyszłości się do niej zabiorę 😉

  6. Odpowiedz

    Miłośniczka Książek

    10 stycznia 2013

    książkę mam już na półce
    teraz tylko znaleźć dla niej czas… kiedy tyle książek sterczy w kolejce i woła “teraz mnie!”

Leave a comment

Ostatnie Recenzje

Aurora: Koniec – Amie Kaufman i Jay Kristoff

Gra planszowa Gejsze 2 Herbaciarnie

Nawet jeśli rozetniesz mi usta tom #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły