Ayla – Matnisdal Silje Elin, Grøtte Leiv Magnus

Date
gru, 16, 2019

Lis, który oczarował świat

Niedawno w moje ręce trafił świetnie napisany reportaż o lisie, który podbił serca internautów. Jak wyglądała historia Ayli? Zerknijcie ze mną do środka. 

Historia zawarta w książce

„Jeśli ktoś decyduje się na przygarnięcie pupila, jest także zobowiązany do zapewnienia mu jak najlepszych warunków życia.”

Silje Elin Matnisdal przygarnęła z hodowli czterotygodniową lisiczkę, by uratować ją przed śmiercią, ale także dlatego, że w jej rodzinie już wcześniej hodowano lisy. Nazwała ją Ayla. Ponieważ jednak lisia dziewczynka nie przeżyłaby na wolności, ich drogi połączyły się na dłużej. Powstało nawet konto na Instagramie, na którym przyjaciółki dzieliły się swoimi przygodami. Pewnego jednak dnia lisiczka zniknęła. Po długich, zapierających dech w piersi poszukiwaniach, spełnił się największy koszmar Silje i lisiczka została odnaleziona martwa.  

Moja opinia i przemyślenia

Reportaż jest doskonale napisany i ma słodko-gorzki smak. Lis to dzikie zwierzę i mimo że może przywiązać się do człowieka, to jednak nigdy nie będzie zachowywał się tak jak pies. Silje wiedziała czego się spodziewać, a jej decyzja o przygarnięciu pod swój dach lista była przemyślana. Nie udało się jej jednak przewidzieć wszystkich możliwości. Z pewnością jednak podarowała lisiczce piękny rok życia i sprawiła, że wiele postronnych, obserwujących jej media społecznościowe osób, otworzyło oczy na całą masę ważnych spraw.

Książka wydana jest przepięknie. Ma twardą oprawę i formę bogato okraszonego zdjęciami albumu. Opowiedziana w reportażu historia jest wzruszająca i niejednego czytelnika chwyci za serce. Myślę, że dla Silje jej stworzenie było swojego rodzaju formą żałoby. Mam również nadzieję, że dzięki niej i podobnym kobiecie osobom, więcej ludzi otworzy się na krzywdy, jakie na co dzień wyrządzamy zwierzętom.  

Podsumowanie

Ayla. Lis, który oczarował świat” to niezwykle mądra i wartościowa publikacja, która bez moralizowania pokazuje, jak żyć, by być szczęśliwym. Myślę, że odpowiednia będzie dla czytelników w każdym wieku, również tych młodszych, których dopiero uczymy wrażliwego spojrzenia na świat. Jeżeli natomiast po lekturze reportażu czujecie niedosyt, zachęcam do obejrzenia zdjęć i filmików z udziałem najsławniejszego na świecie lisa. Są przecudowne! 

Dziękuję!

Vicky

Trochę nieśmiała, zawsze odrobinę rozkojarzona i najczęściej w czymś głęboko zaczytana. Kocha fantastykę i kulturę Japonii. Z zamiłowaniem tworzy opowiadania i irytuje otaczających ją ludzi. Oprócz bloga (przez zupełny przypadek) prowadzi portale PapieroweMotyle, DuzeKa oraz Secretum. Ps. Zostaw mi swój link w komentarzu, żebym również mogła odwiedzić Twoją stronę!

22 komentarze

  1. Odpowiedz

    Akacja

    7 stycznia 2020

    Ależ ciekaea historia. Szkoda, że bez happy endu.

  2. Odpowiedz

    krystynabozenna

    21 grudnia 2019

    Cudowna książka, żal,że tak się skończyło…ech…

  3. Odpowiedz

    Wiewiórka w okularach

    21 grudnia 2019

    Szkoda, że lisiczkę znaleziono martwą. 🙁 Zdjęcia są przepiękne, a książka naprawdę wartościowa i nadaje się dla każdego czytelnika. 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      21 grudnia 2019

      Niestety czasem w życiu zdarzają się również złe rzeczy :/

  4. Odpowiedz

    blogierka

    20 grudnia 2019

    Jaki uroczy lisek! Oczywiście, że może zdobyć serca na IG 😀

  5. Odpowiedz

    Rafał

    19 grudnia 2019

    Lisy są wspaniałe, szkoda, że tak często traktowane jako wielkie niebezpieczeństwo.

  6. Odpowiedz

    Martyna Soul

    19 grudnia 2019

    Polecam też film “Mój przyjaciel lis” – przepiękny i wzruszający:)

    • Odpowiedz

      Vicky

      20 grudnia 2019

      Jeszcze nie znam, więc z przyjemnością obejrzę 🙂

  7. Odpowiedz

    MaliNaila

    18 grudnia 2019

    Mnie się zrobiło smutno i przykro od samego tego wpisu. Reportażu już bym chyba nie dała rady 🙁 Nie wiem naprawdę, jak można wciąż zabijać lisy na futra, a w Polsce się to dzieje 🙁 A zakazu brak.
    A sam lisek – słodziak <3

    • Odpowiedz

      Vicky

      20 grudnia 2019

      W Polsce też mamy różne akcje i zbiórki na wykupowanie listów z hodowli.

  8. Odpowiedz

    krystynabozenna

    18 grudnia 2019

    Cudowna książka chętnie bym ją przeczytała…
    Szkoda,że link do FB nie działa, bobym udostępniła.

    • Odpowiedz

      Vicky

      20 grudnia 2019

      Dzięki za uwagę, już sprawdzam co się dzieje 🙂

  9. Odpowiedz

    Marysia K

    17 grudnia 2019

    Ojej, niesamowita historia. Za reportażami nie przepadam, ale ta tematyka mnie zaciekawiła

  10. Odpowiedz

    Aleksandra Załęska

    17 grudnia 2019

    Niezwykła historia i dla dużych i dl,a małych. Piękna opowieść, wzruszająca historia

  11. Odpowiedz

    Karolina / Nasze Bąbelkowo

    16 grudnia 2019

    To musi być naprawdę wzruszająca historia – i wielka szkoda, że nie ma w niej happy endu.

  12. Odpowiedz

    Miejska Pustelniczka

    16 grudnia 2019

    … uwielbiam takie historie… sięgnę po tę książkę z wielką chęcią …

  13. Odpowiedz

    Natalia Kufrasa

    16 grudnia 2019

    Bardzo lubię książki o zwierzętach 🙂 Super, że dziewczynka przygarnęła liska, też bym tak chciała 🙂

    • Odpowiedz

      Vicky

      20 grudnia 2019

      Tu akurat już nie dziewczynka, ale historia i tak jest piękna 🙂

  14. Odpowiedz

    zaczytanamarzycielka8

    16 grudnia 2019

    Miałam możliwość przeczytania tej książki, jednak nie przepadam za takimi reportażami. W ogóle książki o zwierzętach to nie moje zainteresowania

  15. Odpowiedz

    W książki zaklęte

    16 grudnia 2019

    Okładka przepiękna. Przygarnianie zwierząt zawsze mnie wzrusza. Chętnie będę szukać tej książki.

  16. Odpowiedz

    Patrycja Czubak

    16 grudnia 2019

    Jaki słodziak z tego lisa. Szkoda, że ta historia trwała tak krótko. 🙁

Leave a Reply to MaliNaila / Cancel Reply

Ostatnie Recenzje

Insomnia – Sarah Pinborough

Gra planszowa Gejsze 2 Herbaciarnie

Nawet jeśli rozetniesz mi usta tom #01

Moje szczęśliwe małżeństwo

Najpopularniejsze Artykuły